W piątek wczesnym popołudniem doszło do zamachu na dwa hotele w Susie, znanej miejscowości wypoczynkowej w Tunezji. Doszło też do wymiany ognia z terrorystami. Zginęło co najmniej 27 osób. Nie żyje też jeden z napastników. Do aktów terroru doszło także we Francji i w Kuwejcie.

Tunezyjskie hotele zaatakowało dwóch terrorystów. Jeden miał się wysadzić w powietrze, zaś drugi otworzył ogień z karabinku maszynowego kałasznikow. Polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych sprawdza czy wśród ofiar byli obywatele Polski.

Napastnicy zaatakowali w mieście Susa. Jeden z nich strzelał do ludzi wypoczywających na plaży – podał brytyjski “Daily Express”, powołując się na świadka ataku. – Wszyscy w krzyku rzucili się do ucieczki – relacjonował jeden ze świadków ataku. – Słychać było, jakby ktoś strzelał z karabinu maszynowego, a zaraz potem – eksplozję – dodała.

Susa jest popularnym celem podróży turystów udających się do Tunezji, zwłaszcza turystów brytyjskich.

Dziś doszło także do ataku na francuska fabrykę. Po zamordowaniu jednego Francuza i umieszczeniu jego głowy na płocie terrorysta najprawdopodobniej wjechał na teren przedsiębiorstwa samochodem wyładowanym kanistrami z benzyną. Następnie doszło do dużej eksplozji. Osteczny bilans zamachu jest dotąd nieznany. Wiadomo jednak, że sprawca prezentował barwy Państwa Islamskiego.

Również dziś doszło do zamachu w Kuwejcie. Tam zginęło co najmniej 15 osób – zamachowiec samobójca wysadził się w szyickim meczecie. Do przeprowadzenia tego ataku przyznało się już Państwo Islamskie – organizacja sunnickich dżihadystów.

PCh24.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply