Francja aktywnie poszukuje alternatywy dla rosyjskich dostaw energii, w szczególności prowadzi negocjacje ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi – przekazała agencja prasowa Reuters w niedzielę.
Jak przekazała w niedzielę agencja prasowa Reuters, Francja aktywnie poszukuje alternatywy dla rosyjskich dostaw energii, w szczególności prowadzi negocjacje ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
Powiedział o tym minister gospodarki Francji Bruno Le Maire w programie radia Europa 1. „Negocjacje ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi już trwają, musimy znaleźć alternatywę dla rosyjskiej ropy” – ogłosił Le Maire.
“des discussions sont déjà engagées avec les Émirats arabes unis, il faut que nous trouvions une alternative au pétrole russe” @BrunoLeMaire dans #LeGrandRDV sur #Europe1 pic.twitter.com/AH2F7xekxL
— Europe 1 ??? (@Europe1) June 5, 2022
Przypomnijmy, że w opublikowanej w piątek rozmowie prezydent Francji Emmanuel Macron powtórzył, że Rosji nie należy „upokarzać… aby w dniu zakończenia walk utorować drogę dyplomatyczną”.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w piątek, że jego rosyjski odpowiednik Władimir Putin popełnił „historyczny i fundamentalny błąd” dokonując inwazji na Ukrainę i został przez to odizolowany. „Myślę, i powiedziałem mu, że popełnił historyczny i fundamentalny błąd dla swojego narodu, dla siebie i dla historii” – powiedział w wywiadzie dla francuskich mediów.
Latest updates on the war in Ukraine as conflict reaches 100-day mark:
➡️ Macron says Putin ‘made a historic and fundamental error’ with invasion
➡️ Putin says there is ‘no problem’ in exporting grain from Ukraine
➡️ Fighting intensifies in Severodonteskhttps://t.co/Eyj8wn0VB1— AFP News Agency (@AFP) June 3, 2022
„Myślę, że się odizolował” – powiedział Macron. „Izolowanie się to jedno, ale możliwość wydostania się z tego to trudna droga”. Francuski prezydent powtórzył, że Rosja nie powinna być „upokarzana… abyśmy w dniu zakończenia walk mogli utorować drogę dyplomatyczną drogą”.
Macron powiedział również, że nie „wykluczył” wizyty w Kijowie.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!