Francja: Polski kierowca napadnięty w imigranckim getcie. Pobito go i spalono jego ciężarówkę

Polski kierowca ciężarówki został zaatakowany w imigranckim getcie pod Paryżem. Sprawcy pobili go i spalili jego pojazd.

Jak informuje RMF FM, Polak został zaatakowany, gdy znajdował się w ciężarówce (busie dostawczym) na parkingu przy autostradzie A13 w imigranckim getcie Mantes-la-Jolie pod Paryżem. W pewnym momencie do jego pojazdu podszedł mężczyzna z podrobioną policyjną legitymacją i kazał mu otworzyć drzwi. Później, jak zeznał, został siłą wyciągnięty ze swojej ciężarówki i zaatakowany przez czterech napastników, którzy pobili go kijami bejsbolowymi i ranili nożem w nogę. Trzech z nich było pochodzenia arabskiego.

Kierowca mówił, że w chwili ataku, w jego pojeździe znajdowało się m.in. blisko tysiąc funtów i 150 euro w gotówce, a także komórka, tablet i dokumenty tożsamości. Przedmioty te najpewniej zostały skradzione. Wszystko to zostało prawdopodobnie skradzione. Busa dostawczego podpalono – spalony pojazd znaleziono w pobliskim lesie..

Jak informuje przedstawicielka firmy transportowej ATS z Papowa Toruńskiego, ranny Polak trafił do szpitala, ale szczęśliwie nie doznał ciężkich obrażeń i wraca do Polski. Francuska policja prowadzi śledztwo, próbując ustalić tożsamość sprawców.

Zobacz: Calais: kierowca broni swojej ciężarówki przed imigrantami [VIDEO]

Do ataku doszło wieczorem 23 stycznia. Poszkodowany Polak jest już z powrotem w Polsce.

rmf24.pl / Kresy.pl