Francuska policja zatrzymała dziewięć osób, w tym osobę niepełnoletnią, w związku z atakiem nożownika na nauczyciela na przedmieściach Paryża, poinformował w sobotę portal France24, powołując się na źródło w organach sądowych.

Jak poinformował w sobotę portal France24 francuska policja zatrzymała już dziewięć osób w związku z atakiem nożownika na nauczyciela. Jak podaje źródło, wszyscy zatrzymani zostali umieszczeni w areszcie. To krewni napastnika, który został zastrzelony przez policję na miejscu zbrodni.

Napastnik był najprawdopodobniej urodzonym w Moskwie Czeczenem. Wśród osób zatrzymanych są rodzice napastnika, a także osoba niepełnoletnia.

Francuski prokurator do spraw zwalczania terroryzmu powiedział, że prowadzi śledztwo w sprawie śmiertelnego ataku, który miał miejsce w Conflans-Sainte-Honorine, na północno-zachodnim przedmieściu Paryża, około godziny 17:00 (15:00 czasu polskiego) w piątek.

Ambasada Rosji w Paryżu poinformowała wcześniej rosyjskie media, że dyplomaci zażądali informacji o napastniku od władz francuskich.

Zobacz też: Atak w pobliżu dawnej siedziby Charlie Hebdo, policja zorganizowała obławę

Jak poinformowaliśmy wcześniej na naszym portalu, zabity był nauczycielem, który niedawno pokazywał uczniom na lekcjach karykatury Mahometa. Według policji ofiara miała poderżnięte gardło. Inne źródło w policji podało, że nauczycielowi odcięto głowę, ale, jak twierdzi Reuters, nie zostało to potwierdzone. Świadkowie zdarzenia mieli słyszeć, jak napastnik krzyczał „Allah Akbar”. Rzecznik policji powiedział, że informacje te są sprawdzane.

RMF FM podaje, powołując się na nieoficjalne doniesienia francuskich mediów, że zabójca był rodzicem jednego z uczniów. Karykatury Mahometa miały być pokazywane na lekcji na temat wolności słowa.

Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin przerwał wizytę w Maroku po rozmowie z premierem Jeanem Castexem i prezydentem Emmanuelem Macronem, i wraca do Paryża. Według BFM TV prezydent Francji ma zamiar udać się na miejsce zbrodni.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Policja, która przyjechała na miejsce po otrzymaniu zawiadomienia o podejrzanej osobie kręcącej się w pobliżu szkoły, znalazła martwego mężczyznę. Następnie funkcjonariusze zobaczyli człowieka z bronią podobną do noża, który groził im, gdy próbowali go zatrzymać. Policjanci otworzyli do niego ogień, śmiertelnie go raniąc. Postrzelonym musiała zająć się jednostka saperów, ponieważ podejrzewano, że ma na sobie kamizelkę z materiałami wybuchowymi.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply