Brytyjski dziennik twierdzi, że na kilka tygodni przed śmiercią nieżyjący szef GRU, generał Igor Sergun udał do Damaszku z wiadomością od Władimira Putina dla Baszara al-Asada.

„Financial Times” powołuje się na dwóch wysokich funkcjonariuszy wywiadu państw zachodnich. Według nich, generał Sergun udał się do Syrii parę tygodni przed swoją śmiercią w dniu 3 stycznia. Miał osobiście przekazać Asadowi wiadomość od rosyjskiego prezydenta, który – jak pisze FT – uznał, że nadszedł czas, by prezydent Syrii ustąpił. Asad miał gniewnie odmówić i jasno dać szefowi GRU do zrozumienia, że jeśli nie będzie on prezydentem, to dla Rosjan nie może być miejsca w Syrii.

Według oficjalnej wersji podawanej przez Kreml, generał Sergun zmarł w podmoskiewskim ośrodku rekreacyjnym w wyniku zatrzymania krążenia. Prywatna amerykańska agencja wywiadowcza Stratfor twierdz jednak, że szef GRU w rzeczywistości zmarł 1 stycznia w Libanie.

Ft.com / unian.info / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. artur188
    artur188 :

    hahahaha.Wojna na Bliskim Wschodzie, I$rahell, terroryzm, kryzys imigracyjny, Assad, Iran, ISIS itp. itd.Wszystko, to toczy się o kontrolę cen ropy i gazu.Tylko dlatego Putler popiera Assada inaczej już dawno by go sprzedał.Ahh koszerny świat taki prostu. 😉 Cała “Nowa” obrzezana “zimna wojna”.hahahahahaha