Konsorcjum Eurofighter zaprosiło Polskę do udziału w programie samolotu wielozadaniowego Typhoon – poinformował w czwartek portal Janes. Do rozmowy doszło na międzynarodowej wystawie lotniczej Farnborough International Airshow 2022 w Wielkiej Brytanii (18-22 lipca).

Jak poinformował w czwartek portal Janes, konsorcjum Eurofighter zaprosiło Polskę do udziału w programie samolotu wielozadaniowego Typhoon. Do rozmowy doszło na międzynarodowej wystawie lotniczej Farnborough International Airshow 2022 w Wielkiej Brytanii (18-22 lipca).

Wielonarodowe konsorcjum złożone z Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii złożyło ofertę podczas pokazów lotniczych w Farnborough, a rzecznik Eurofightera powiedział Janesowi, że ​​takie partnerstwo zapewni Polsce „pełny dostęp do możliwości samolotu, pełną suwerenność narodową i polskie kwalifikowane zaangażowanie przemysłowe”.

Według rzecznika, Polska mogłaby przyłączyć się do najnowszej serii produkcyjnej, która umożliwiłaby jej otrzymanie Typhoona na czas, aby wesprzeć planowane wejście Lockheed Martin F-35A Lightning II Joint Strike Fighter do polskiej służby w 2024 roku.

Jak dowiedział się Janes, myśliwce Typhoon, które mają być oferowane Polsce, mogłyby zostać wyposażone w opracowywany z myślą o walce elektronicznej radar Leonardo European Common Radar System Mark 2 (ECRS Mk2) oraz połączone amerykańskie i europejskie systemy uzbrojenia, takie jak pocisk powietrze-powietrze MBDA Meteor, pocisk powietrze-powietrze typu Selective Precision Effects At Range Capability 3 (SPEAR 3).

Bardziej konkretnej oferty można spodziewać się podczas 30. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO), który odbędzie się w Warszawie na początku września. Po takiej ofercie pojawiłaby się propozycja współpracy przemysłowej. Zdaniem przedstawicieli Konsorcjum Eurofighter Typhoon, po przystąpieniu do programu Polskie Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 i 3 mogą zostać zaproszone do włączenia się do globalnego łańcucha dostaw.

Przypomnijmy, że portal wPolityce.pl zamieścił fragment wywiadu z wicepremierem i ministrem obrony, Mariuszem Błaszczakiem, który zostanie opublikowany w poniedziałek w tygodniku „Sieci”. Potwierdził w nim wcześniejsze, nieoficjalne informacje, dotyczące zakupu dużej partii południowokoreańskich czołgów K2 Black Panther, a także lekkich samolotów odrzutowych FA-50.

FA-50 to zasadniczo lekkie samoloty bojowe, produkowane przez KAI dla południowokoreańskich sił powietrznych. Są lżejszą wersją szkolno-bojowych maszyn KAI T-50 Golden Eagle. Wcześniej rodzime FA-50 zastąpiły przestarzałe samoloty F-5E/F i A-37, produkcji amerykańskiej. Ich uzbrojenie stanowią głównie pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu AIM-9 Sidewinder i pociski powietrze-ziemia precyzyjnego rażenia AGM-65G Maverick. Są często prezentowane jako samoloty uzupełniające w działaniu myśliwce F-16, jak również służące pilotom do zaawansowanego szkolenia. Obecnie użytkownikami FA-50 są: Korea Południowa, Indonezja, Irak, Filipiny i Tajlandia. Maszyny te zamierza też pozyskać Słowacja.

Kresy.pl/Janes

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply