Chociaż na Jego temat ukazała się już ogromna liczba książek i innych wydawnictw, pewne ważne sprawy są mało znane. Jedną z nich jest duchowa obecność Jana Pawła II w Rosji.

Jednoczesna kanonizacja dwóch bliskich sobie czasowo i duchowo Papieży, Jana XXIII i Jana Pawła II, znanych i kochanych nie tylko w świecie chrześcijańskim, jest wydarzeniem o szczególnej wymowie religijnej i duchowej. Świadczy o tym choćby fakt, że do Rzymu przyjedzie, by uczestniczyć w uroczystościach ich kanonizacji, kilka milionów osób z całego świata. To wymowny znak tego, kim byli i są ci dwaj nowi święci Kościoła w świadomości i w sercach wiernych na wszystkich kontynentach.

Nam szczególnie bliska, znana i droga jest osoba Jana Pawła II. Ale chociaż na Jego temat ukazała się już ogromna liczba książek i innych wydawnictw, pewne ważne sprawy są mało znane. Jedną z nich jest duchowa obecność Jana Pawła II w Rosji.

Sprzeciw Aleksego II

W czasie swoich apostolskich pielgrzymek Papież odwiedził ponad 130 krajów w różnych częściach świata. Pragnął także odwiedzić Kościół katolicki w Związku Sowieckim, a po jego upadku w 1991 r., w Rosji. Oznaczałoby to spotkanie z patriarchą moskiewskim, reprezentującym Cerkiew prawosławną. Byłby to ważny impuls do wspólnego dążenia obydwu Kościołów do duchowej jedności.

Początkowo na przeszkodzie stał brak zgody władz sowieckich na tego rodzaju wizytę. Gdy w 1987 r. Kościół katolicki na Litwie obchodził jubileusz 600-lecia chrztu Litwy, władze sprzeciwiły się udziałowi w obchodach przedstawiciela Watykanu i Papieża. Jednak dwa lata później, w wyniku nowej sytuacji politycznej, zmieniły diametralnie swoje stanowisko.

Podczas przełomowej wizyty w Watykanie 1 grudnia 1989 roku sowiecki przywódca państwa i partii komunistycznej Michaił Gorbaczow zaprosił Papieża do ZSRS. Zaproszenie to ponowił dwa lata później jego następca Borys Jelcyn, pierwszy prezydent Federacji Rosyjskiej. Istnieje opinia, że w 2003 roku zaproszenie Jana Pawła II do Rosji ponowił kolejny prezydent Rosji Władimir Putin. On sam o tym zapewniał, lecz nie ma to podstaw w rzeczywistości.

Jan Paweł II nie zamierzał jednak jechać do Rosji jedynie jako głowa państwa watykańskiego. Swój przyjazd do tego kraju uzależniał od zaproszenia patriarchy moskiewskiego Aleksego II, które nie nadeszło. Rosyjska Cerkiew Prawosławna nie zgodziła się na przyjazd Papieża do Moskwy ani w XX, ani w XXI wieku. Gdy Związek Sowiecki przestał istnieć, Jan Paweł II odbył podróże apostolskie do siedmiu jego byłych republik. W 1993 roku był w krajach bałtyckich (Litwa, Łotwa i Estonia). Sześć lat później pielgrzymował do Gruzji, a w 2001 roku odwiedził Ukrainę, Kazachstan i Azerbejdżan.

Nadzieja dla prawosławnych

Jeśli jednak Jan Paweł II nie mógł być w Rosji obecny fizycznie, to był tam obecny duchowo. Nie tylko wśród rozproszonych po tym olbrzymim kraju katolików, ale i wśród ludności prawosławnej, zwłaszcza jej elity. Wiązało się to z wielką nadzieją, jaką wśród niej rozbudził sam jego wybór na Stolicę Apostolską, a później jego niezwykła działalność.

Laureat Nagrody Nobla Aleksander Sołżenicyn, przebywający na Zachodzie po wydaleniu z ZSRS, mówił, że „w świecie żyjącym w dobrobycie chrześcijaństwo uległo w znacznej mierze rozproszeniu, a niekiedy skostnieniu. Większość mieszkańców Zachodu utraciła poczucie sensu i wymiaru życia. Ufam, że to odczucie sensu i wymiaru wniesie do Kościoła katolickiego nowy Papież z niezłomnej duchowo Polski; Papież wyrosły wśród ograniczeń, narzucanych Kościołowi w jego ojczyźnie. My, Rosjanie, wraz ze wszystkimi katolikami krajów wschodniej Europy bardzo się z tego wyboru cieszymy i wierzymy, że dopomoże on w umocnieniu na całym świecie naszej wspólnej chrześcijańskiej wiary – a tylko ona może dzisiaj zbawić ludzkość. A Polakom chciałbym złożyć specjalne gratulacje”.

Redakcja rosyjskiego miesięcznika emigracyjnego „Kontynent”, skupiającego znanych pisarzy rosyjskich, skierowała do Jana Pawła II telegram gratulacyjny następującej treści: „Wasza Świątobliwość – razem z całym narodem polskim, razem z całą Europą Wschodnią, razem ze wszystkimi chrześcijanami świata jesteśmy głęboko uradowani wybraniem Waszej Świątobliwości na tron papieski. Od tej chwili, jak nigdy przedtem, wzrok wszystkich cierpiących na ziemi jest zwrócony do Stolicy Apostolskiej”.

Gdy na początku lat 80. w salonie domu prawosławnych intelektualistów w Moskwie grupa katolików z Francji zauważyła fotografię Papieża Jana Pawła II, pani domu, lekarz za czasów Stalina, wyjaśniła: – Oczekujemy wiele od tego człowieka, gdy chodzi o polepszenie naszego losu. Jest głową Kościoła katolickiego i Polakiem. W naszych oczach to nie ma żadnego znaczenia. Istotne jest to, że może on wiele uczynić dla naszej wolności.

Jan Paweł II cieszył się w Rosji sympatią nie tylko środowisk inteligencji, lecz także zwyczajnych ludzi. Świadczyły o tym wyniki „papieskich ankiet” przeprowadzanych w latach 2001-2005 w Federacji Rosyjskiej przez poważne ośrodki badania opinii publicznej. Na pytanie: „Jak odniósłbyś się do wizyty Jana Pawła II w Rosji?”, aż 61 procent odpowiedziało, że jest za taką wizytą. Według tej samej ankiety, przeprowadzonej po pielgrzymce Jana Pawła II na Ukrainę w 2001 roku, 61 procent Rosjan – także ci, którzy określili się jako prawosławni – na pytanie: „Czy Papież powinien przyjechać też do Rosji?”, odpowiedziało, że byłoby zadowolonych z takiej wizyty.

Nieznaną formą obecności Jana Pawła II na Wschodzie była wystawa fotograficzna zatytułowana „Jan Paweł II – pielgrzym pokoju i pojednania”, pokazana w latach 2001-2011 w Federacji Rosyjskiej, w Kazachstanie, w Gruzji, na Ukrainie i na Białorusi. Składało się na nią ponad 500 fotografii (w rozmiarach A4) autorstwa fotografa papieskiego Arturo Mariego i Jana Gruszyńskiego z Warszawy, który był jej inicjatorem i realizatorem. Ukazywała działalność Jana Pawła II i miała charakter ekumeniczny. Trafiła do około dwudziestu miast Federacji Rosyjskiej, wszędzie budziła duże zainteresowanie zwiedzających, niezależnie od przynależności konfesyjnej.

Na koniec należy wspomnieć o inicjatywie prawosławnych Rosjan z Moskwy postawienia pomnika Jana Pawła II w tym mieście. Odsłonięto go 14 października 2011 roku w samym centrum Moskwy i można go uznać za symbol niezrealizowanego pragnienia pielgrzymki tego Papieża do Rosji.

Idea uczczenia w ten sposób Jana Pawła II pojawiła się w środowisku niezależnej inteligencji moskiewskiej. Uznano, że odsłonięcie pomnika głowy Kościoła katolickiego i Papieża Polaka w Moskwie jest ważne nie tylko dla katolików w tym kraju, ale dla wszystkich jego obywateli, gdyż Jan Paweł II był wielkim humanistą, znanym na całym świecie. Inicjator pomnika, reżyser Grigorij Amnuel, przypomniał, że monument ten jest nie tylko pierwszym pomnikiem Jana Pawła II w Rosji, ale także pierwszą rzeźbą przedstawiającą Papieża rzymskokatolickiego umieszczoną w przestrzeni publicznej w tym państwie.

Statua stanęła wśród pomników i popiersi najwybitniejszych intelektualistów świata na wewnętrznym dziedzińcu wspomnianej Wszechrosyjskiej Państwowej Biblioteki Literatury, położonej w centrum Moskwy, niedaleko Kremla. Pomnik Papieża robi wielkie wrażenie i można go zapewne uznać za jeden z najbardziej udanych i interesujących wizerunków Ojca Świętego na świecie. Przedstawia Jana Pawła II w naturalnych rozmiarach, siedzącego na fotelu i spoglądającego w dal. Na kolanach Papież trzyma Biblię, na której opiera dłoń. Na otwartej stronie Pisma Świętego wyryto słowa z prologu Ewangelii św. Jana: „Na początku było Słowo” (J 1, 1).

Ks. prof. Roman Dzwonkowski SAC

“Nasz Dziennik”

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply