Kontradmirał Mirosław Mordel, były dowódca dywizjonu okrętów podwodny, został niespodziewanie odwołany ze stanowiska dowódcy Marynarki Wojennej. Wcześniej krytycznie wypowiadał się na temat sytuacji dotyczącej okrętów podwodnych w Polsce, w tym opóźnień w ramach programu Orka.

Po dwóch latach kontradmirał Mirosław Mordel stracił stanowisko dowódcy Marynarki Wojennej. Na jego miejsce, czyli szefa Inspektoratu Marynarki Wojennej DGRSZ, minister obrony Mariusz Błaszczak powołał we wtorek kontradmirała Jarosława Ziemiańskiego.

RMF FM podaje, że zmiana na stanowisku dowódcy polskiej Marynarki Wojennej jest niespodziewana. Zwraca uwagę, że w oficjalnym komunikacie nie ma żadnych wyjaśnień w sprawie dymisji kontradmirała Mordela. Nie ma również tradycyjnej wzmianki o odwołanym dowódcy i jego dokonaniach.

Przypuszcza się, że związek z nagłą dymisją mogą być niedawne, publiczne wypowiedzi kontradmirała Mordela. 8 czerwca br. był on obecny na uroczystości opuszczenia bandery na ORP Sokół, starym polskim okręcie podwodnym typu Kobben. To kolejna jednostka tego typu, którą traci polska marynarka. Sytuacja polskiego dywizjonu okrętów podwodnych (OP), którego dowódcą był kontradmirał Mordel, nie wygląda optymistycznie. Program pozyskania nowych OP „Orka” opóźnia się, stare jednostki typu Kobben wychodzą z użycia, a główny okręt, ORP Orzeł, typu Kilo, wciąż jest niesprawny i nie może się zanurzać. W tej chwili w służbie są jeszcze dwa okręty typu Kobben, ORP Bielik i ORP Sęp, ale według ostatnich planów, do 2020 roku mają one zostać wycofane z linii. Z kolei umowa ws. programu „Orka” miała być podpisana w ub. roku. Według MON, zakupy nastąpią jednak nie wcześniej, niż po 2022 roku.

Podczas uroczystości w Gdyni kontradmirał Mordel nawiązał do tej sytuacji i nie krył się z krytyczną oceną sytuacji ws. okrętów podwodnych.

– To smutny dzień. Smutny tym bardziej, że oddala się perspektywa pozyskania okrętu podwodnego nowego typu. Jeszcze pół roku temu w czasie poprzedniej uroczystości wydawało się, że to kwestia jeżeli nie tygodni to miesięcy – mówił, jeszcze jako dowódca Marynarki Wojennej. – Niestety wszystko wskazuje na to, że nasze marynarskie nadzieje zostały po raz kolejny zawiedzione. Dzisiaj Sztab Generalny pracuje nad nową wersją modernizacji technicznej dopasowując potrzeby do środków finansowych, definiując nowe priorytety. Czy wśród tych priorytetów znajdzie się miejsce dla okrętów podwodnych. Ja jestem przekonany, że tak, mam taka nadzieję.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Kontradmirał Mordel mówił też, że w związku z opóźnieniami ws. programu „Orka”, mogą trwać negocjacje ws. wypożyczenia niemieckiego lub szwedzkiego okrętu podwodnego, niezależnie od rozmów z oferentami ze Szwecji, Niemiec i Francji.

Na początku 2017 roku, na Forum Bezpieczeństwa Morskiego szef Inspektoratu Marynarki Wojennej kontradmirał Mirosław Mordel podkreślał, że nasza flota wojenna miała wówczas 39 okrętów bojowych, których średnia wieku to aż 33 lata. Jego zdaniem, sprawą najpilniejszą jest zakup nowych okrętów podwodnych.

Rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply