Donald Tusk po skończeniu ośmiogodzinnego przesłuchania stwierdził: Nie mam się czego bać, pan prezes Kaczyński mnie nie przestraszy.

Donald Tusk zeznawał jako świadek w śledztwie dotyczącym niedopełnienia obowiązków w kwietniu 2010 r. przez funkcjonariuszy publicznych, w tym przez ówczesnych prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Przestępstwo miało polegać na niebraniu udziału w sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej w Rosji, jak również braku przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ofiar do Polski.

Oprócz byłego premiera, szefa Rady Europejskiej na przesłuchanie obecny był jego adwokat Roman Giertych. Pojawili się także politycy Platformy Obywatelskiej, m.in. poseł Michał Szczerba. Jeszcze przed przesłuchaniem Donald Tusk skrytykował Jarosława Kaczyńskiego. Marzy o wymiarze sprawiedliwości, który będzie dyspozycyjny – oświadczył.

CZYTAJ TAKŻE: Tusk stawi się jutro w prokuraturze

Pierwotnie Donald Tusk miał zeznawać ws. katastrofy smoleńskiej już 5 lipca tego roku. Wtedy jednak tłumaczył się prokuraturze, że nie może się na nie stawić ze względu na obowiązki służbowe. Przesłuchanie został przesunięte na dzisiaj. Prowadząca śledztwo Prokuratura Krajowa nie ujawnia na razie żadnych szczegółów postępowania. Prowadzone przez nią postępowanie jest jednym z ośmiu śledztw prowadzonych przez zespół prokuratorów badających okoliczności katastrofy smoleńskiej.

Z powodu przesłuchania Donalda Tuska jego zwolennicy pojawili się na ul. Rakowieckiej. Zapowiadali Wielki Spacer wsparcia w okolicach prokuratury.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dwie głowy w jednej trumnie – makabryczne odkrycie przy ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej

W drodze do prokuratury Donald Tusk twierdził, że nie zachęcał swoich zwolenników do pojawienia się pod budynkiem prokuratury. Będę przesłuchiwany w sprawie smoleńskiej i myślę, że to jest sprawa, z którą muszę się uporać. Ja to muszę wziąć na swoje barki. I nie chciałbym, aby wszyscy ci, którzy protestowali w sprawach sądów i demokracji, nie brali tych ciężarów, które ja muszę brać na siebie – oświadczył Donald Tusk.

kresy.pl / tvp.info

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply