Gerald Knaus, ekspert think tanku European Stability Initiative, powiedział niemieckiej gazecie, że porozumienie UE z Turcją zawiera nieoficjalną zgodę na przyjmowanie co roku około 250 tys. Syryjczyków znajdujących się w Turcji.
“Strona turecka oczekuje, że w najbliższych tygodniach Europejczycy rozpoczną przyjmowanie około 250 tys. Syryjczyków z Turcji” – powiedział Knaus. Ekspert stwierdził, ze Unia zgodziła się na taką liczbę imigrantów choć “nie zostało to ujęte w formie oficjalnej umowy, lecz w formie ustnej“.
Gerald Knaus dodał, że Unia na razie chce się przekonać czy uda się zahamować napływ imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
polskieradio.pl / kresy.pl
Ciekawe na co Makrela się zgodziła tak na prawdę w imieniu Niemiec.
tagore
Gdyby tylko Makrela mówiła w imieniu Niemiec to by było dobrze. Ona jednak uzurpuje sobie prawo do mówienia w imieniu całej EU, czyli także nas – i tego boję się najbardziej.
Gówno to nas, za przeproszeniem, powinno obchodzić.
Nic co nas dotyczy bez nas
Europa powinna dezerterow zdolnych do noszenia broni, a szukajacych latwego zycia, odsylac spowrotem do Syrii.
tureckie brudy chca sie pozbyc jak najwiecej syryjczykow ktorzy po powrocie w ewentualnych wyborach mogliby glosowac na Assada
Skoro Niemcy tańczą tak jak im zagrają Turcy to już ich problem nie Kebsów.