Według Departamentu Obrony USA w wyniku działań wielonarodowej koalicji w Iraku i Syrii zginęło ok 2500 islamistów.
O stratach zadanych islamistom poinformował rzecznik prasowy dowództwa operacji “Inherent Resolve“, pułkownik Steve Warren. Wskutek nalotów wielonarodowej koalicji miało zginąć blisko 2500 tysiąca islamskich bojówkarzy.
Wielonarodowa koalicja prowadzi bombardowania islamistów w Syrii i Iraku z lotnisk znajdujących się w Jordanii, Kuwejcie i na Cyprze. Samoloty przeznaczone do bombardowania islamistów startują również z dwóch lotniskowców rozmieszczonych w Zatoce Perskiej. Są to amerykański lotniskowiec USS Harry S. Trumanoraz francuski Charles de Gaulle.
Międzynarodowa koalicja koncentruje się na bombardowaniu magazynów uzbrojenia, centrów dowodzenia, obozów szkoleniowych oraz pozycji ogniowych islamistów w Syrii i Iraku. Stosunkowo niedawno rozpoczęto też naloty na składy surowców energetycznych i infrastrukturę słuzącą do ich wydobycia. Ma to odciąć bojówkarzy od źródeł finansowania.
Altair.com / kresy.pl
Oni bombardują szpitale, elektrownie, stacje wodociągowe i inne cele cywilne. Dopóki Rosja nie rozpoczęła bombardowań, ISIS stale się rozrastało, co oznacza, że zachodnie bombardowania nie powodowały większych szkód.