Horst Mahler – współzałożyciel Frakcji Czerwonej Armii i przyjaciel Adreasa Baadera, po latach dołączył do nacjonalistycznej Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (NPD). Po drugiej stronie politycznej barykady miał nie mniej problemów z niemieckimi sądami.

Mahler opublikował kilka dni temu w internecie nagranie w którym stwierdził, że nie ma zamiaru wrócić do aresztu i już “wystąpił o azyl do gotowego na przyjęcie [jego osoby] suwerennego państwa”. W programie niemieckiej telewizji ARD osoby znające Mahlera poinformowały, że poszukiwany polityk już opuścił terytorium Niemiec.

Mahler jest poszukiwany przez niemieckie organa ścigania. W 2009 roku został on skazany na 10 lat więzienia za “szerzenie nienawiści narodowościowej” i “negowanie holocaustu”, jak przypomina tygodnik “Die Zeit”. W lecie 2015 roku Mahlerowi zawieszono wykonanie wyroku w związku ze złym stanem zdrowia aktywisty, którzy dziś ma 81 lat. Jednak pod koniec ubiegłego roku Sąd Najwyższy Brandenburgii zadecydował o odwieszeniu kary. Mahler jednak nie zgłosił się do odbycia reszty kary i od tego czasu jest poszukiwany.

Mahler jest z wykształcenia adwokatem. W młodości należał do Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), jednak został usunięty z partii z powodu radykalizmu. Jako adwokat zaczął bronić skrajnie lewicowych aktywistów. Z dwójką z nich, z którymi wkrótce się zaprzyjaźnił – Adreasem Baaderem i Gudrun Ensslin zaczął prowadzić działalność. Brał udział w uwolnieniu z więzienia tego pierwszego w 1970 roku. Razem z Baaderem, Ensslin i Ulrike Meinhof Mahler planował i przeprowadzał napady rabunkowe na banki, które miały służyć zdobyciu pieniędzy dla założonej przez nich organizacji terrorystycznej Frakcja Czerwonej Armii – Rote Armee Fraktion (RAF). W 1970 r. cała czwórka wyjechała do Jordanii cała czwórka odbyła przeszkolenie w obozie Ludowego Frontu Wyzwolenie Palestyny. Po powrocie Mahler został w 1970 roku aresztowany wraz z grupą członków RAF i skazany na 14 lat więzienia.

Po wyjściu na wolność był mało aktywny politycznie. W 1998 roku opublikował na łamach nacjonalistycznej gazety “Junge Freiheit” artykuł “Druga epoka kamienia” w którym dał się poznać już jako zwolennik właśnie nacjonalizmu. Od tego czasu angażował się w obronę działaczy Narodowodemokratycznej Partii Niemiec, okresowo należał do tej partii. W pierwszej dekadzie XXI wieku zajął się podważaniem oficjalnie przyjętej w Niemczech historii zagłady Żydów. W związku z tym usłyszał zarzuty karne i odbył dwa kilkumiesięczne wyroki więzienia w 2006 i 2007 roku. Kolejny wyrok usłyszał w 2009 r.

Czytaj także: Terroryści na emeryturze czyli RAF znów atakuje

zeit.de/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply