Policja poszukuje czterech obcokrajowców podejrzanych o gwałt na kobiecie po imprezie w warszawskim klubie.
Jak ustaliła w środę stacja RMF FM, policja poszukuje czterech obcokrajowców podejrzanych o gwałt na kobiecie po imprezie w warszawskim klubie.
“Zaproponował, że odwiezie ją do domu, na co dziewczyna się zgodziła. W tym momencie miał urwać jej się film. Obudziła się poza Warszawą, a w aucie znajdowało się 4 mężczyzn, wszyscy byli obcokrajowcami. Ze wstępnych zeznań wynika, że mieli dotykać ją w miejsca intymne” – podaje stacja.
Kobieta miała wykorzystać moment, w którym jeden z mężczyzn wychodził z samochodu, uderzyła go i uciekła.
“Jest podejrzenie zbrodni – zgwałcenia zbiorowego” – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Skiba.
We wtorek w Southport na północy Anglii wybuchły zamieszki. Dzień wcześniej na skutek ataku nożownika życie straciło tam troje dzieci. Zamieszki miały związek z doniesieniami o imigranckim pochodzeniu sprawcy.
Zatrzymano 17-latka podejrzanego o atak.
Kilkaset osób uczestniczyło we wtorkowym żałobnym czuwaniu w Southport. Później doszło do zamieszek.
Miejscowa policja podała, że część osób obrzuciła kamieniami miejscowy meczet, a potem zaatakowała policjantów, podpalając m.in. radiowóz. Rannych miało zostać wielu funkcjonariuszy. Informacje BBC wskazują, że 39 policjantów odniosło obrażenia.
Miało to związek z informacjami o imigranckim pochodzeniu napastnika, który w poniedziałek zaatakował dzieci. Policja mówi o “plotkach” na temat tożsamości zatrzymanego. Policja sugeruje, że zamieszki zostały podsycone przez “skrajną prawicę”.
“Istnieje wiele spekulacji i hipotez na temat statusu 17-latka, który obecnie przebywa w areszcie policyjnym, a niektórzy wykorzystują to, aby wywołać przemoc i nieporządek na naszych ulicach” – przekazał zastępca komendanta lokalnej policji.
Miejscowa policja oświadczyła wcześniej, że rzekome nazwisko podejrzanego, które krążyło po sieci, było nieprawdziwe. Napastnik miał urodzić się w Wielkiej Brytanii, choć początkowo pojawiały się twierdzenia, że jest azylantem. Nadal wszystko wskazuje jednak na jego imigranckie pochodzenie, ponieważ podawane przez media najnowsze informacje sugerują, że jego rodzice pochodzili z Rwandy.
Agencja AP podkreśla, że nie wiadomo, jakimi motywami kierował się podejrzany. Policja nie traktuje jednak tego zdarzenia jako zamachu terrorystycznego. Policja przekazała, że podejrzany nie ma żadnych znanych powiązań z islamem.
Czytaj: Niemcy: Atak nożownika na antyislamskie spotkanie
Kresy.pl/RMF FM
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!