Czeskie samobieżne armatohaubice 2S1 Goździk jadą na Ukrainę [+FOTO]

Nowe informacje z czeskich mediów i zdjęcia zamieszczone w sieci wskazują, że z Czech na Ukrainę wysyłane są stare, samobieżne armatohaubice 2S1 Goździk kal. 122 mm.

W ostatnim czasie w sieci pojawiły się zdjęcia, które według opisów przedstawiają transport poradzieckich, samobieżnych armatohaubic 2S1 Goździk kal. 122 mm z Czech na Ukrainę. Na fotografiach widać lawety, wiozące przykryte plandekami pojazdy wojskowe. Ich sylwetki rzeczywiście przypominają systemy 2S1.

Sprawę opisał w piątek czeski portal Echo24.cz, według którego zdjęcia wykonano w Ołomuńcu. Serwis przyznaje, że najprawdopodobniej rzeczywiście są to „Goździki”, przypominając, że od kilku tygodni rząd Czech i czeskie firmy prywatne dostarczają Ukrainie ciężkie uzbrojenie, w tym czołgi, wozy bojowe i artylerię. Samobieżne armatohaubice 2S1 używane były przez armię czechosłowacką, a później część z nich trafiła na stan czeskich sił zbrojnych. Zostały one wycofane z użytku w 2000 roku, później przejęła je prywatna firma zbrojeniowa Excalibur, należąca do Czechoslovak Group.

Dostarczenie Ukraińcom czeskich 2S1 przez firmę Excalibur nie byłoby pierwszą tego rodzaju sytuacją. Przypomnijmy, że wiosną 2018 roku serwis Defence Blog, cytując portal Aktuality.sk poinformował, że czeskie haubice samobieżne Goździk zostaną wyremontowane przez Czechoslovak Group w Czechach, by później trafić na Ukrainę za pośrednictwem polskiej firmy Wtórplast. Według czeskich mediów, transakcję zrealizowano.

Cytowany przez Echo24.cz czeski analityk wojskowy Lukáš Visingr uważa, że Ukraińcy będą mogli szybko wprowadzić „Goździki” do użytku, gdyż sami używają tego sprzętu. Twierdzi, że wzmocni to obronę na wschodzie Ukrainy, w Donbasie, pomagając w odparciu nowej rosyjskiej ofensywy. Visingr dodał, że Ukraina miała kupić te systemy artyleryjskie od firmy Excalibur nie tylko w 2018 roku, ale też rok później. Według czeskich mediów, łącznie sprzedano wówczas Ukraińcom kilkadziesiąt sztuk systemów 2S1 Goździk.

Portal ten zaznacza też, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, z Czech dostarczono jej kilkadziesiąt czołgów T-72 i wozów bojowych BWP-1, systemy przeciwlotnicze Strela-10, a także armatohaubice Dana i rakietowe systemy artyleryjskie RM-70 Grad. Ze względów bezpieczeństwa, czeski rząd nie ujawnia oficjalnie ani liczby, ani rodzajów wysyłanego uzbrojenia.

Według „zaufanego źródła” portalu, większość dostaw pochodzi od firm prywatnych. „Są kupowane nie tylko przez państwo, ale też przez ukraińską ambasadę, a prawdopodobnie również bezpośrednio przez ukraińskie ministerstwo obrony” – pisze Echo24. Wszystkie dostawy muszą przejść akceptację czeskiego MSZ, które obecnie czyni to w ramach przyspieszonej procedury. Portal przypomina też, że na początku kwietnia czeska minister obrony, Jana Černochová poinformowała, że łączna wartość przekazanego Ukrainie sprzętu sięga 1,1 mld koron czeskich. Według mediów, faktycznie może chodzić nawet o 10 mld koron. Jest to trudne do zweryfikowania, bo dostawy realizowane są w trybie poufnym i nie można domagać się na ten temat danych w oparciu o tryb dostępu do informacji publicznej.

Czytaj także: Czechy dostarczają Ukrainie czołgi T-72M1 i wozy BMP-1 [+FOTO]

Przeczytaj: Ukraina kupuje czeskie haubice samobieżne Dana-M2

echo24.cz / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply