Służba Bezpieczeństwa Ukraina upubliczniła zapis rozmowy jaką miał z rosyjskimi agentami prowadzić Stanisław Krasnow – szef tak zwanego Korpusu Cywilnego pułku “Azow” wśród Ukraińców z Krymu.

Już wczoraj szef administracji głównego urzędu SBU Ołeksandr Tkaczuk poinformował o tym, że Krasnow współpracował z rosyjskimi specsłużbami. W dniach 10-13 lutego działacz nacjonalistycznej organizacji miał wyjeżdżać na Białoruś, gdzie spotykał się, według SBU, ze swoim oficerem prowadzącym. Z opublikowanej dziś rozmowy wynika, że Krasnow przekazuje informacje o liczebności i maszrutach oddziałów ukraińskich w strefie konfliktu. Krasnow został zatrzymany 28 lutego wraz ze swoją partnerką Oksaną Szełest. Odkryto, że przygotował ukryty ładunek wybuchowy.

news/liga.net/kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • antymajdan
      antymajdan :

      Biorąc pod uwagę, że to one wygrały na majdanie i doprowadziły do banderyzacji całej Ukrainy, można powiedzieć, że – RUSCY tam ŻONDZO! Wreszcie widać całą ich perfidię, że tak pchają te Ukraine do Unii Europejskiej i jak najdalej od siebie.

  1. pirus
    pirus :

    A siły neobanderowskie chcą do UE i do NATO? Naprawdę? Newet jezeli ta banda jest otwarcie ideologicznie antyruska to wybrała kurs na samozagładę państwa ukraińskiego. Działa w interesie ruskich. Spycha rosyjskojezyczną Ukrainę w kierunku Rosji i doprowadzi do izolacji Ukrainy w Europie. Jak będzie sprzyjający czas, a on nadchodzi wielkimi krokami, wuj sam sprzeda ich za paczkę fajek. To Berkut wywołał strzelaninę na Majdanie? Kiedy zrozumiecie że oni pod stołem finanasują wszystkich graczy aby sobie skakali do gardeł. Dziel i rządź, ten winny kto odniósł korzyść. Mówi wam to coś? mniej dymu w głowie Panowie

    • wlkp
      wlkp :

      no to ciekawe podejście, bo akurat Biłackij wcale go nie oskarża o zdradę i szpiegostwo – twierdząc, że żaden z członków korpusu cywilnego nie miał dostępu do danych pułku. Podejrzewają robotę miejscowych oligarchów, którzy tracili spore sumy na blokadzie handlu z Krymem i uszyli jakąś prowokację.