Przywódca Chin, Xi Jinping nakazał chińskim wojskowym, by byli gotowi do zajęcia Tajwanu do 2027 roku – twierdzi wiceszef CIA, David Cohen.

Zastępca dyrektora CIA, David Cohen, wypowiedział się w tej sprawie w tym tygodniu, podczas konferencji Intelligence and National Security Summit w National Harbor w stanie Maryland. Według niego, przywódca ChRL, Xi Jinping, powiedział chińskim dowódcom wojskowym, że chce mieć zdolność do siłowego przejęcia kontroli nad Tajwanem w ciągu 5 lat, do 2027 roku. Zaznaczył przy tym, że obecnie amerykański wywiad nie uważa, by władze w Pekinie podjęły decyzję to tym, czy kontynuować.

„On jeszcze nie podjął decyzji, by to zrobić, ale poprosił swoich wojskowych, by postawili go w takiej pozycji, by mógł to zrobić [do 2027 roku – red.], jeśli rzeczywiście będzie tego chciał” – powiedział Cohen, cytowany przez korespondentkę CNN. „Ogólna ocena społeczności wywiadowczej wciąż jest taka, że w interesie Xi jest zdobycie kontroli nad Tajwanem poprzez środki niewojskowe” – dodał wiceszef CIA.

W 2027 roku przypada setna rocznica powstania Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, co zarazem zbiegnie się w czasie z wycofaniem ze służby części amerykańskich okrętów wojennych.

Część mediów zwraca uwagę, że ocena Cohena jest zbieżna z tym, co w ubiegłym roku mówił m.in. dowódca sił USA na obszar Indo-Pacyfiku (INDOPACOM), adm. John Aquilino, a także jego poprzednik. Zwracał na to wówczas uwagę przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Mark Milley, podczas wystąpienia w Kongresie. Zaznaczył, że ocena dowódców INDOPACOM opiera się na wypowiedzi Xi, w której wezwał Armię Ludowo-Wyzwoleńczą do przyspieszenia programów modernizacyjnych celem rozwinięcia zdolności do zajęcia Tajwanu i przeniesienia tego terminu z 2035 na 2027 roku. Generał dodał, że jego zdaniem, chiński przywódca chce jedynie posiąść taką zdolność, jednak żadne decyzje w sprawie konkretnych działań, w tym ataku, nie zapadły.

Odnosząc się do wojny na Ukrainie, Cohen zasugerował, że prezydent Rosji Władimir Putin wciąż nie porzucił swoich pierwotnych celów, czyli przejęcia kontroli nad Ukrainą . Uważa, że „nie należy nie doceniać jego skłonności do ryzyka”. Dodał jednak, że na razie nie ma żadnych konkretnych dowodów wskazujących na to, że Moskwa zamierza użyć broni masowego rażenia.

2 sierpnia przewodnicząca Izby Reprezentantów USA, Nancy Pelosi, wylądowała wraz z amerykańską delegacją na Tajwanie, pomimo wcześniejszych ostrzeżeń ze strony Chin. Pelosi była najwyższym rangą amerykańskim dygnitarzem, który odwiedził Tajwan w ciągu ostatnich 25 lat. Ambasador Chin przy ONZ Zhang Jun potępił wizytę jako „niebezpieczną i prowokacyjną”. Chińskie MSZ wezwało ambasadora USA Nicholasa Burnsa w celu przekazania mu „surowego” protestu przeciwko wizycie przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na Tajwanie. Jednocześnie chińska armia została postawiona w stan najwyższej gotowości i rozpoczęła wokół Tajwanu manewry wojskowe z użyciem ostrej amunicji. Na samą Pelosi Chiny nałożyły sankcje.

americanmilitarynews.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    Po 2030 Chińska demografia zrobi swoje, Chinom kończy się czas. Ciekawe czy wizja wojny w Azji nakłoni producentów do przenoszenia fabryk do Europy, Ameryki a może do Afryki, Ameryki południowej?