W rejonie Calais doszło do dwóch niebezpiecznych incydentów z udziałem koczujących w okolicy migrantów.
Grupa 20 Erytrejczyków, uzbrojona w kije i kamienie zaatakowała kierowcę vana technicznego na drodze A26. Obiektem drugiego ataku był samochód zaparkowany w zatoczce. Ofiary zostały ranne, doznając złamań i stłuczeń, a także rany cięte. Policja zwraca uwagę, że to pierwszy przypadek takich ataków poza Calais.
Według niektórych opinii zaatakowani kierowcy mogli paść ofiarą pomyłki, gdyż wzięto ich za Afgańskich przemytników. O kontrolę nad obszarem, z którego można przedostać się na Wyspy Brytyjskie rywalizują gangi uchodźców, Afgańczyków i Erytrejczyków, wymuszające opłaty za wkraczanie na „swój” teren. Pomiędzy nimi dochodzi do starć.
Brytol.com/ Kresy.pl
Jeżeli Francja nie potrafi zapewnić kontroli swojego terytorium, gdzie bandy imigrantów robią co im się żywnie podoba, to jakim cudem miałaby ona być zdolna do walki z Rosją? Polskie władze polegają na takich właśnie nieudacznikach, jak Niemcy, Francja itp. Może USA staną w obronie Polski, w przypadku wojny?