John Brennan, były dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), odniósł się na Twitterze do gróźb administracji Trumpa, że państwa, które zagłosują przeciwko Izraelowi i USA w ONZ ws. statusu Jerozolimy, mogą spodziewać się konsekwencji.

Rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ ws. nieważności uznania Jerozolimy za stolicę Izraela poparło 128 państw, 9 było przeciw, a 35, w tym, Polska, wstrzymało się od głosu. Przeciw rezolucji podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ w czwartek zagłosowały jedynie Stany Zjednoczone, Izrael, Gwatemala, Honduras, Wyspy Marshalla, Mikronezja Francuska, Nauru, Paualu i Togo. Większość krajów Unii Europejskiej poparła rezolucję. Wśród 35 krajów które wstrzymały się od głosu znalazły się m. in. Polska, Węgry, Czechy czy Łotwa. 21 krajów było nieobecnych podczas głosowania.

Izraelski minister spraw zagranicznych oświadczył po głosowaniu, że liczba krajów która opowiedziała się przeciw decyzji o uznaniu przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela, wstrzymała się od głosu lub była nieobecna podczas głosowania jest „bardzo znacząca”.

Informację o wyniku głosowania podała także ambasador USA przy ONZ Nikki Haley. Stwierdziła ona, że 65 państw nie zagłosowało za potępieniem USA, a 128 było „przeciw nam”.

Wcześniej, ambasador USA przy ONZ Nikki Haley oraz prezydent Donald Trump ostrzegali, że państwa, w tym sojusznicy USA, które zagłosują nie po myśli Izraela i USA, mogą spodziewać się konsekwencji, szczególnie gdy idzie o pomoc finansową.

Brennan odniósł się do tych gróźb na Twitterze: “Groźba odwetu administracji Trumpa wobec państw, które sprawują suwerenne prawo w ONZ, by sprzeciwić się amerykańskiemu stanowisku w Jerozolimie, jest więcej niż oburzająca. Pokazuje, że @realDonaldTrump oczekuje ślepej lojalności i uległości od wszystkich – cechy zwykle widoczne u narcystycznych, mściwych autokratów”.

Kresy.pl / Twitter

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply