Pojazd pancerny zboczył z drogi, staranował płot i wjechał prosto do ogrodu przydomowego, należącego niemieckiego małżeństwa z Paderborn. Nikt nie został ranny. Według brytyjskiego MON w pojeździe “coś się obluzowało”.
Pojazd to w istocie brytyjski bojowy wóz piechoty Warrior, należący do okolicznej „wojskowej szkoły jazdy”, jak podają brytyjskie media. Należy do Garnizonu Armii Brytyjskiej w Paderborn. Wóz zatrzymał się tuż przed uderzeniem w dom Ulricha Tilsnera i jego żony. 67-letni mężczyzna był zszokowany widokiem pojazdu.
Według wojskowych powodem wypadku była „usterka mechaniczna”. Rzecznika brytyjskiego ministerstwa obrony stwierdziła natomiast, że w pojeździe „coś się obluzowało”.
Jak zrelacjonowała wnuczka Ulricha Tilsnera: „dziadek zadzwonił do mnie i powiedział – spóźnię się trochę, mam czołg w ogródku”.
Fot. twitter.com / The Independent
Independent.co.uk / Kresy.pl
Wpadł na wizytę jak w 44-m 🙂