Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wystosowało specjalne przesłanie z okazji Niedzieli Świętej Rodziny, w którym przypomniano o inicjatywie ustawodawczej “Zatrzymaj aborcję”.
Prezydium KEP przypomina: “W Sejmie czeka projekt ustawy ‘Zatrzymaj aborcję’. Przewiduje on zniesienie możliwości aborcji eugenicznej. Polscy Biskupi popierają tę obywatelską inicjatywę jako krok do pełnej ochrony życia i apelują do wszystkich ludzi dobrej woli o wyrażenie jej swego poparcia. Apelujemy też do sumień wszystkich posłów i senatorów, mając świadomość, że to od nich zależy decyzja, czy ustawa ta zostanie przyjęta. Zwracamy się do nich tym bardziej, gdyż wiemy, że większość z nich deklaruje wiarę i wierność wartościom chrześcijańskim. Jesteśmy przekonani, że parlamentarzyści postawią wartości moralne ponad partyjnymi kalkulacjami!”
W komunikacie przypomniano również o incydencie związanym z aborcją przeprowadzoną w 24. tygodniu ciąży. “Dziecko przeżyło tę aborcję. Jednak, zamiast być otoczone opieką, zostało pozostawione samo sobie, aby zmarło i tak się stało. Takich nieludzkich praktyk jest w Polsce więcej. Trzeba się im zdecydowanie przeciwstawić! Nie wahajmy się zabierać głosu w imieniu tych, którzy sami się bronić jeszcze nie mogą!” – apelują biskupi.
Biskupi przypominają również, że obecnie 95 proc. aborcji wykonywanych w Polsce to aborcje z tzw. przyczyny eugenicznych. “Wśród nich większość stanowią dzieci z Zespołem Downa. Jeśli pozwolimy im się narodzić, będą żyć wśród nas, rozwijać się i obdarowywać nas swą miłością i zaufaniem” – napisano w komunikacie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Inicjatywa obywatelska “Zatrzymaj aborcję” zebrała ponad 830 tys. podpisów. Projekt już w Sejmie
List podpisali: Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, Metropolita Poznański; abp Marek Jędraszewski, Metropolita Krakowski, Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski oraz bp Artur G. Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski.
Kresy.pl / KAI / PCH24.pl
Ciekawe, ilu polityków PiS liczy się z głosem “pasterzy”, bo z głosem sumienia niewielu.