Według oficjalnego komunikatu strony białoruskiej, przesył ropy rurociągiem „Przyjaźń” zostaje wstrzymany na cztery dni. Powodem mają być „konieczne prace”, zapowiadane wcześniej przez Białoruś.
W środę przed południem agencja Interfax podała, powołując się na informacje strony białoruskiej, że tego samego dnia od godziny 12:00 zostaje wstrzymany przesył ropy w kierunku Polski rurociągiem „Przyjaźń”. Oficjalnie, powodem są zaplanowane prace przy rurociągu.
„Dzisiaj od 12:00 Homeltransnieft wstrzymuje na 96 godzin transport w kierunku Adamowa-Zastawy celem przeprowadzenia koniecznych prac na białoruskim odcinku ‘Drużby’” – poinformował dziennikarzy rzecznik szefa Transnieftu, Igor Demin.
W Adamowie znajduje się przepompownia PERN na ropociągu „Przyjaźń”. Jest on głównym źródeł dostaw ropy naftowej do Polskich rafinerii koncernów Orlen i Lotos.
Czytaj także: Łukaszenko: Trwają rozmowy o dostawach ropy z Gdańska rewersem przez rurociąg Przyjaźń
Białoruski portal Reformy.by twierdzi, że „Homeltransnieft Drużba” regularnie prowadzi różnego rodzaju prace remontowe, które często wiążą się z krótkoterminowymi przerwami w dostawach ropy. Na początku maja strona białoruska rzeczywiście sygnalizowała taki zamiar.
Do sprawy odniosła rzeczniczka PERN Katarzyna Krasińska, która zaznaczyła, że wstrzymanie tłoczeń ropy z Białorusi jest zgodne z przekazanym przez Transnieft miesięcznym harmonogramem do PERN i do klientów w Polsce i Niemczech. Wznowienie tłoczeń ma zgonie z planem nastąpić 12 czerwca.
„Operacje w systemie PERN są realizowane na bieżąco z zapasów handlowych zgromadzonych przez klientów oraz dostaw morskich” – podał PERN w swoim komunikacie. Dodano, że przerwy technologiczne w dostawach ze wschodu, trwające 1-3 dni, są rutynowe i występują praktycznie w każdym miesiącu, o czym PERN jest informowany w ramach miesięcznych planów dostaw.
Przeczytaj: Zanieczyszczona ropa z Rosji już nie popłynie. Białoruś buduje punkt kontrolny
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!