Projekt ustawy zwanej “antynikotynową” białoruskie Ministerstwo Zdrowia przygotowało jeszcze w 2013 roku ale leży on na rządowej półce do dziś.

Dziś jednak minister ochrony zdrowia Wasilij Żarko zapowiedział, że ustawa antynikotynowa zostanie przyjęta najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. W jej tekście zapisano szereg środków mających zmniejszyć atrakcyjność wyrobów tytoniowych. Wprowadza ona całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych. Zabrania również reklamy wyrobów tytoniowych. Mają one zniknąć z sklepowych półek i wystaw. Na paczkach mają zaś pojawić się odstraszające ilustracje skuktów palenia. Najważniejszym zapisem jest zaś podwyższenie kwoty akcyzy, która spowoduje podwyższenie cen artykułów tytoniowych. To ostatnie wzbudza zresztą najwięcej sprzeciwów. Rząd martwi się aby konsumenci nie zwrócili się po papierosy z przemytu na czym ucierpi budżet państwa.

tut.by/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. braveheart
    braveheart :

    “Rząd martwi się aby konsumenci nie zwrócili się po papierosy z przemytu na czym ucierpi budżet państwa” – :)))))) to jest globalny problem “nierządów” na tym padole, najlepiej jakby ludziska niepalili, ale akcyzę płacili. Jak to mawiał śp. Stefan Kisielewski “socjalizm jest to ustrój…etc.”

  2. zefir
    zefir :

    Cała koronka zniechęceń do palenia i to co w sprawie najważniejsze-wzrost akcyzy i abyście palacze nie ograniczali dymienia,budżet na was liczy.Tak w Polsce na Białorusi i na całym świecie.Ponieważ dymię,chociaż w ograniczonym zakresie,z autopsji doświadczyłem,że różnorodne możliwości kosztów tego dymienia to nawet 10-ciokrotne zróżnicowanie.I jak tu nie kombinować?