– Białoruś nie potrzebuje uwarunkowanej politycznie pomocy finansowej – powiedział szef administracji prezydenta Białorusi w nawiązaniu do słów szefa polskiej dyplomacji.

Uładzimir Makiej powiedział, że “miliardy dla miliardów i inwestycje dla inwestycji nie są potrzebne”. Białoruska państwowa agencja prasowa Biełta poinformowała, że szef administracji prezydenta Białorusi skomentował w ten sposób słowa ministra spraw zagranicznych Polski.

Radosław Sikorski w trakcie pobytu w Mińsku powiedział, że Białoruś w przypadku przeprowadzenia uczciwych wyborów mogłaby liczyć na pomoc z różnych źródeł na sumę około 3 miliardów euro w ciągu 3 lat. Szef administracji prezydenta Białorusi stwierdził, że jeśli pomoc finansowa będzie skierowana na tworzenie miejsc pracy czy na nowe technologie, to jest potrzebna. Jednak “jeśli pieniądze będą uzależnione od politycznych warunków, to nie są nam potrzebne” – stwierdził Uładzimir Makiej.

Szef administracji prezydenta zaznaczył jednocześnie, że kampania prezydencka na Białorusi odbywa się w sposób otwarty i tak będzie do końca wyborów. Dodał, że wszelkie naciski na Białoruś ze Wschodu czy Zachodu są bezowocne.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply