Nie odbyła się wczorajsza akcja białoruskich kierowców prywatnych aut, którzy mieli protestować przeciwko podwyżkom cen benzyny. Pod wieczór w okolicy centralnej ulicy Mińska, Prospektu Niepodległości samochodów była bardzo mało.

W pobliżu prospektu sporo było za to milicjantów, którzy częściowo ograniczyli wjazd na główną ulicę białoruskiej stolicy. Dlatego na prospekcie Niepodległości widoczny był głównie transport miejski. Akcja miała mieć spontaniczny charakter. Organizatorzy wcześniejszych podobnych protestów zdystansowali się od niej.

Kierowcy mieli protestować przeciwko szóstej w tym roku podwyżce cen benzyny i oleju napędowego. W sobotę paliwa podrożały o 3 procent. Tym razem białoruski koncern naftowy podwyżki tłumaczył koniecznością zrównania cen na paliwa w związku celnym, do którego wchodzą Białoruś, Rosja i Kazachstan.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply