Polskie okręty podwodne mogą powstawać w Gdyni lub w Szczecinie

Gdynia a także Szczecin to dwie możliwe lokalizacje linii produkującej w Polsce okręty podwodne.

Przedstawiciel koncernu ThyssenKrupp Marine Systems obecny na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego MSPO 2017 w Kielcach potwierdził, że TKMS może otworzyć w Gdyni lub w Szczecinie linię produkcyjną okrętów podwodnych.

Wicedyrektor ThyssenKrupp Marine Systems ds. sprzedaży Jan-Christian Feuerbach przedstawiał ofertę TKMS dla Polski w dziedzinie wspólnej produkcji okrętów podwodnych. Mówił, że dzięki uruchomieniu produkcji w Polsce stanie się możliwe wykształcenie specjalistów i inżynierów w tej dziedzinie i stworzenie miejsc pracy w Polsce. Powstała stocznia mogłaby kontynuować produkcję jednostek po zakończeniu projektu Orka a także zapewniałaby serwis techniczny istniejącym jednostkom. W ofercie TKMS są także szkolenia polskich marynarzy w obsłudze jednostek.

Za lokalizacją linii produkcyjnej w Gdyni przemawia to, iż w tym mieście powstanie centrum operacyjne obsługi przyszłych okrętów. Z kolei w pobliżu Szczecina nie ma głębin potrzebnych do przeprowadzania niezbędnych testów. Jednakże zdaniem Feuerbacha nie jest to problem, ponieważ testy można przeprowadzać w głębinach u wybrzeża Norwegii, do których okręt podwodny dopłynie w kilka godzin. Jednak jak podkreślił, decyzja o lokalizacji linii należy do polskiego rządu.

Przedstawiciel TKMS potwierdził, że Polska będzie miała możliwość dowolnego uzbrojenia zbudowanych okrętów, na przykład w pociski Cruise.

Przypomnijmy, że Polska prowadzi rozmowy z trzema dostawcami podwodnych okrętów wojennych. Są to: francuski koncern DCNS, szwedzki Saab i niemiecka firma ThyssenKrupp. Według prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej Stocznia Wojenna Konrada Konefała stworzenie spółki joint venture z partnerem zagranicznym przyniesie Polskiej Grupie Zbrojeniowej możliwie największe korzyści finansowe, umożliwi transfer technologii i naukę budowy okrętu.

Dążymy do tego, aby nie kupować okrętów za granicą, tylko je wybudować w Polsce. Pełne zdolności serwisowe to jest nasz warunek brzegowy – mówił w czerwcu br. Konefał.

Jak pisaliśmy w styczniu br. Thyssenkrupp Marine Systems, który proponuje Polsce jednostki typu 212A, zaprojektowane specjalnie z przeznaczeniem do operowana na Bałtyku zapowiada, że chce zbudować w naszym kraju wszystkie trzy jednostki. Okręty tego typu posiadają napęd typu AIP, działający na zasadzie ogniw paliwowych. Okręty podwodne produkcji TKMS są używane m.in. przez marynarkę wojenną Niemiec, a także Grecji, Włoch, Portugalii czy Izraela. Niemcy zapewniają, że polskie stocznie zostaną wciągnięte w łańcuch dostaw części do okrętów dla kolejnych jednostek budowanych przez TKMS dla innych klientów. Ponadto, w stoczni HDW w Kilonii polscy pracownicy mogliby szkolić się w budowaniu tych okrętów na jednostkach powstających obecnie dla innego klienta. Ponadto, jak zadeklarował przedstawiciel TKMS Jan Christian Feuerbach, niemiecki rząd jest gotów natychmiast wypożyczyć polskiej Marynarce Wojennej dwa okręty typu 212A i przeszkolić załogę.

Kresy.pl / defence24.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply