Kallas przyznaje rację Trumpowi, wzywając państwa unijne do zwiększenia funduszy militarnych

Rosja stwarza egzystencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej, a jedynym sposobem na poradzenie sobie z tym jest zwiększenie wydatków na obronę, powiedziała  Kaja Kallas.

Wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa ostrzegła państwa członkowskie przed możliwym zbrojnym atakiem Rosji twierdząc zarazem, że państwa te zbyt długo oferowały Moskwie alternatywne sposoby układania wzajemnych relacji, przytoczyła w środę Al Jazeera.

„Wiele naszych krajowych agencji wywiadowczych przekazuje nam informacje, że Rosja może sprawdzić gotowość UE do obrony za trzy do pięciu lat” — powiedziała, przemawiając na środowej, dorocznej konferencji Europejskiej Agencji Obrony jaka odbywała się w Brukseli.

“Rosja stanowi egzystencjalne zagrożenie” dla bezpieczeństwa Europy „dziś, jutro i tak długo, jak będziemy niedoinwestowywać naszą obronę” – oceniła szefowa unijnej dyplomacji.

W tym miejscu Kallas przyznała publicznie rację Donaldowi Trumpowi, który zarówno w czasie swojej pierwszej kadencji na stanowisku prezydenta USA, jak i na rozpoczęcie drugiej wezwał europejskich sojuszników z NATO do zwiększenia nakładów na celem militarne. O ile jednak w zeszłej dekadzie Trump nalegał na osiągnięcie ustalonego wspólnie poziomu 2 proc. PKB, to obecnie przywódca USA podniósł tę poprzeczkę do poziomu 5 proc.

„Przesłanie UE do USA jest jasne. Musimy zrobić więcej dla własnej obrony i wziąć na siebie uczciwą część odpowiedzialności za bezpieczeństwo Europy” – wtórowała Trumpowi Kallas.

Państwa UE zwiększyły swoje budżety wojskowe od czasu rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę na dużą skalę. Jednak politycy unijni przyznają, że będą musieli pójść dalej, ponieważ Rosja znacząco wyprzedza NATO pod względem produkcji zbrojeniowej.

W zeszłym miesiącu sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział, że Europa musi „turbodoładować” wydatki na obronę i produkcję zbrojeniową, jeśli ma powstrzymać Rosję przed rozpoczęciem większej wojny w przyszłości.

„Czas nie jest po stronie Rosji. Ale niekoniecznie jest po naszej stronie. Ponieważ jeszcze nie robimy wystarczająco dużo. Nikt z nas nie powinien mieć wątpliwości, że musimy wydać więcej, aby zapobiec wojnie. Ale musimy się również przygotować do wojny” — powiedziała w środę Kallas.

aljazeera.com/kresy.pl