Australia: wesprzemy USA w razie wojny z Koreą Północną

Ameryka wspiera swoich sojuszników, w tym Australię, a my wspieramy Stany Zjednoczone – powiedział szef australijskiego rządu. Australia, podobnie jak wyspa Guam, ma znajdować się już w zasięgu północnokoreańskich pocisków balistycznych.

Australijski premier Malcolm Turnbull zadeklarował, że jeśli Korea Północna zaatakuje terytorium USA, to  jego kraj włączy się w konflikt i wesprze Waszyngton.

Deklaracja ta była reakcją na zapowiedziane przez władze w Pjongjangu wystrzelenie czterech rakiet w kierunku wyspy Guam. Na wyspie znajdują się dwie duże bazy amerykańskie o znaczeniu strategicznym: morska (Apra Naval Base) oraz lotnicza (Andersen Air Force Base). Stacjonuje tam 6-tys. amerykański personel, a rotacyjnie przebywają tam bombowce B-1, B-2 i B-52, a także myśliwce F-15, F-16 oraz F-22. Na Guam znajdują się też potężne składy paliwa i bomb. Ponadto, wyspa zamieszkiwana jest przez ok. 200 tys. amerykańskich obywateli.

Przeczytaj: Amerykanie potwierdzają: bazy USA na Guam są w zasięgu chińskich rakiet

Turnbull zapewnił, że Australia wypełni zobowiązania wynikającego z Paktu o ANZUS (Pakt Bezpieczeństwa Pacyfiku, sojusz wojskowo-polityczny Australii, Nowej Zelandii i USA), w razie ataku na Stany Zjednoczone.

– Ameryka wspiera swoich sojuszników, w tym Australię, a my wspieramy Stany Zjednoczone – powiedział australijski premier na antenie stacji radiowej 3AW.

– Więc chcę, żeby to było jasne. Jeśli dojdzie do ataku na USA, Pakt Anzus zostanie przywołany i Australia udzieli pomocy USA, tak jak Ameryka pomogłaby nam, gdybyśmy my zostali zaatakowani – powiedział Turnbull. Podkreślił też, że sojusz z USA jest dla Australii “opoką narodowego bezpieczeństwa”.

Premier Australii poinformował również, że niedawno w rozmowie z wiceprezydentem USA Mike’m Pencem poruszył temat Korei Północnej.

ANZUS

W przeszłości Australia, w ramach paktu ANZUS, udzieliła już sojuszniczego wsparcia USA. Miało to miejsce po atakach i zamachach w 2001 roku.

Australia, podobnie jak USA, po przeprowadzeniu przez Koreę Północną udanych testów rakiet międzykontynentalnych znalazła się w zasięgu północnokoreańskich pocisków.

We wtorek amerykański prezydent Donald Trump ostrzegał, że jeśli Pjongjang będzie dalej grozić Stanom Zjednoczonym, to spotka go “ogień i gniew, jakich świat nigdy nie widział”. Było to nawiązanie do formułowanych przez tamtejsze władze gróźb dotyczących zaatakowania wyspy Guam na Pacyfiku. Trump stwierdził, że gdyby Korea Północna poczyniła jakiekolwiek kroki, “by choćby pomyśleć o ataku, miałaby powody do obaw”.

Przeczytaj: Korea Północna grozi USA po nałożeniu sankcji: „zapłacą tysiąckrotnie”

Rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply