Australia: pierwszy lot bezzałogowca Loyal Wingman ATS [+VIDEO]

W Australii odbył się pierwszy lot bez­za­ło­go­wego apa­ratu lata­ją­cego zbu­do­wa­nego przez koncern Boeing w ramach pro­jektu Loyal Wingman ATS.

Próbę powietrzną drona przeprowadził Boeing Australia wraz z Królewskimi Australijskimi Siłami Powietrznymi. Bezzałogowiec ten ma być podstawą dla opracowywanego przez Boeinga globalnego systemu Boeing Airpower Teaming System (ATS). To pojazd latający sterowany przez sztuczną inteligencję, współpracujący z innym samolotem. Jest on opracowywany na globalny rynek obronny.

W czasie pierwszego lotu, dron leciał po zaprogramowanym wcześniej kursie z różną prędkością i na różnych wysokościach, żeby ocenić funkcjonalność lotu i to, jak radzi on sobie w powietrzu. Lot był monitorowany przez pilota testowego Boeinga z naziemnego centrum sterowania na poligonie Woomera. Nie sprecyzowano daty testu, poinformowano o nim w poniedziałek.

Przedstawiciele australijskich sił powietrznych uważają, że pierwszy lot drona Loyal Wingman to wielki krok naprzód w tym ważnym dla lotnictwa Australii projekcie. Zaznaczono, że przeciera on szlaki dla integracji systemów autonomicznych i sztucznej inteligencji, żeby stworzyć „inteligentne zespoły człowieka i maszyny”.

Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku przeprowadzono naziemne testy silnika turbowentylatorowego na bezzałogowcu latającym typu Loyal Wingman. Wówczas zapowiadano, że próby powietrzne odbędą się jeszcze w końcu 2020 roku. Tak się jednak nie stało, w grudniu Boeing Australia poinformował, że przełożono to na 2021 rok.

W mediach zwraca się uwagę na bardzo szybki postęp prac nad ATS, gdyż pierwszy lot miał miejsce zaledwie dwa lata po zaprezentowaniu makiety projektu. Jest on zdecydowanie popierany przez australijskie lotnictwo wojskowe, ale formalne zamówienia to dopiero kwestia przyszłości. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Boeing miałby zbudować trzy prototypy w Australii.

Jedną z charakterystycznych cech ATS jest długi na ponad 2,5 metra moduł nosowy o pojemności 9 tys. cali sześciennych (około 0,15 metra sześc), mogący pomieścić różnego rodzaju ładunek bojowy. W założeniu, ma on być szybko wymieniany, w zależności od rodzaju misji. Podano też, że ATS będzie pilotowany przez system sztucznej inteligencji i sterowany w tylnego fotela samolotu F/A-18 Super Hornet lub Growler w przypadku mniejszych formacji lub ze stanowiska dowodzenia na pokładzie samolotu Wedgetail czy Poseidon, w innych przypadkach.

Boeing nie przedstawiał szczegółów dotyczących działania systemu sztucznej inteligencji, ale wyjaśniał, że operator będzie po prostu sygnalizował „lojalnemu skrzydłowemu” zamiar misji, a sztuczna inteligencja sama opracuje dla niej specyfikę działania i nawigację, jednocześnie utrzymując się w bezpiecznym oddaleniu od innych samolotów bezzałogowych i załogowych.

Wiadomo też, że Boeing przeprowadził w Australii serię testów wykorzystując małe bezzałogowce wyposażone w system sztucznej inteligencji. Prace te osiągnęły ważny etap pod koniec 2020 roku. Wówczas koncern ogłosił, że z powodzeniem stworzono grupę z pięciu dronów-odrzutowców, które operowały w zespole. Analizowano wówczas takie obszary, jak pokładowe systemy dowodzenia i sterowania oraz dzielenie się danymi.

Na początku września 2020 roku pisaliśmy, że podczas wirtualnej konferencji prasowej przedstawiciele koncernu Lockheed Martin zaprezentowali swoją propozycję bezzałogowego statku latającego oferowanego Polsce w ramach projektu Harpii Szpon. Zgodnie z założeniami MON, chodzi o bezzałogowiec o właściwościach stealth, współdziałający z wielozadaniowymi samolotami bojowymi F-35A, według kon­cep­cji “lojalny skrzy­dłowy” (ang. loyal wingman). Prace nad takimi konstrukcjami są pro­wa­dzone m.in. w USA i w właśnie w Australii.

Czytaj więcej: Lockheed Martin prezentuje Harpii Szpon dla Polski

Boeing / flightglobal.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply