Koncern Lockheed Martin poinformował o gotowości do testów nowego systemu broni laserowej AHEL, który zostanie zainstalowany na pokładzie samolotu AC-130J.

Tydzień temu amerykański koncern Lockheed Martin poinformował o pomyślnym zakończeniu fabrycznych testów akceptacyjnych powietrznego systemu broni laserowej AHEL (Airborne High Energy Laser). Odbywa się to w ramach przygotowań do naziemnych testów poligonowych i powietrznych tego systemu.

Przedstawiciele Lockheed Martin podkreślają, że zakończenie testów to kamień milowy w procesie opracowywania systemu AHEL oraz szybkie postępu w pracach nad bronią laserową. Twierdzą też, że ich technologia zasadniczo już jest gotowa do wdrożenia.

Testy powietrzne AHEL mają odbyć się z wykorzystaniem samolotu AC-130J Hercules, na pokładzie którego zostanie on zainstalowany. Lockheed Martin otrzymał kontrakt na integrację, testy i demonstrację swojego systemu na tym samolocie w 2019 roku. Zaznacza, że czyni szybkie postępy w testowaniu tej nowej zdolności bojowej.

W lipcu br. Naval Surface Warfare Center przyznało koncernowi LM 5-letni kontrakt wart 12 mln dolarów na obsługę techniczną, integrację, testy i demonstrację systemu AHEL.

Nie sprecyzowano jednak, kiedy mogą rozpocząć się testy tej broni zainstalowanej na AC-130J. Wcześniej sygnalizowano jednak, że ma to nastąpić w roku budżetowym 2022, który w USA rozpoczął się z początkiem października. Pierwotni zakładano, że próby mogą ruszyć jeszcze przed 2020 rokiem, ale okazało się to niewykonalne. Konstruktorzy musieli pokonać kłopoty techniczne, związane m.in. z rozmiarami systemu, żeby móc zmieścić go na pokładzie samolotu.

Lockheed Martin nie podaje też jaką moc będzie miał AHEL, jednak na podstawie wcześniejszych doniesień innych źródeł można wnioskować, że będzie to laser w klasie 60-kW, czyli analogicznie jak w przypadku innego systemu lasera bojowego HELIOS, przeznaczonego dla marynarki wojennej.

Zdaniem amerykańskich ekspertów, broń laserowa wysokiej mocy będzie znaczącym uzupełnieniem możliwości ogniowych samolotów Hercules w wersji gunship. Umożliwia ona atakowanie różnego typu celów z zachowaniem dyskrecji. Swego czasu, gen. por. Brad Webb, jeszcze jako szef Dowództwa Operacji Specjalnych Sił Powietrznych USA (AFSOC) opisał na łamach „National Defense” scenariusz, w których AC-130J uzbrojony w laser o dużej mocy mógłby zostać wykorzystany do punktowego niszczenia transformatora, silnika ciężarówki, sprzętu łączności czy drona na ziemi. Na obecnym etapie nie jest jasne, czy taką broń będzie można wykorzystać przeciwko sile żywej przeciwnika, na przykład atakując w trybie snajperskim konkretnego człowieka.

lockheedmartin.com / thedrive.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply