Ambasada Federacji Rosyjskiej w stolicy Syrii, Damaszku po raz kolejny stała się celem działających tam antyrządowych ugrupowań zbrojnych.

Jak informuje rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ambasada w Damaszku została ostrzelana za pomocą moździerza. Dwa pociski wybuchły na terenie rosyjskiej placówki dyplomatycznej, kolejne dwa “wybuchły w jej bezpośrednim sąsiedztwie”, jak informuje rosyjska agencja RIA-Nowosti. Żadna z osób przebywających na terenie ambasady nie doznała obrażeń, natomiast w komunikacie podkreślono, że doszło do “nieznacznych zniszczeń” infrastruktury obiektu.

“Chcielibyśmy jeszcze raz przypomnieć, że Rosja niejednokrotnie zwracała uwagę na barbarzyński charakter ostrzałów, jakim terroryści regularnie poddają zamieszkane przez cywilów dzielnice Damaszku i innych gęsto zaludnionych miast Syrii” – można przeczytać w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.

Nie jest to pierwszy raz gdy ambasada Rosji staje się celem zbrojnych przeciwników władz Syrii. Ostatni raz 24 i 25 lipca. Przyczyną ataków jest fakt, że Rosja jest jednym z czołowych sojuszników prezydenta Syrii Baszara al-Asada. Interwencja militarna jaką Rosjanie podjęli w Syrii we wrześniu 2015 roku walnie przyczyniła się do wzmocnienia stanowiska syryjskich władz i armii. Obecnie Moskwa, wraz z Iranem i Turcją próbuje moderować proces negocjacyjny miedzy władzami Syrii a częścią jej przeciwników, który ma doprowadzić do jego politycznego rozwiązania.

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply