Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego zorganizował procesje w intencji pokoju na Ukrainie. Zdążają one do Kijowa ze wschodu i zachodu kraju. Inicjatywa ta została krytycznie odebrana przez środowiska promajdanowe, a także przez Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego.

Procesje mają przybyć do Kijowa ze wschodu i z zachodu Ukrainy. Procesja z Donbasu wyruszyła 3 lipca, z monastyru Zaśnięcia Bogurodzicy. Druga wyruszyła Ławry Poczajowskiej w obwodzie tarnopolskim 9 lipca. W procesjach pod hasłem „Modły o pokój i miłość na Ukrainie” uczestniczą kapłani, a także mężczyźni, kobiety i dzieci w każdym wieku. Niesione są krzyże i ikony, w tym także cara Mikołaja II. Wszyscy pielgrzymi mają spotkać się 26-27 lipca w Kijowie. Jeszcze jedna procesja miała z kolei wyruszyć z Odessy. Według niektórych szacunków, we wszystkich z nich łącznie moze brać udział nawetr kilkaset tysięcy osób, jednak dane te nie zostały zweryfikowane.

27 czerwca zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, metropolita Onufry wezwał wszystkich prawosławnych Ukraińców do udziału w we „wszechukraińskich” procesjach w intencji pokoju na Ukrainie. Przedstawiciele tego kościoła argumentują, że procesje mają charakter antywojenny i pokojowy.

Portal euromaidanpress.com, podobnie jak część mediów ukraińskich, opisuje marsz w krytycznym tonie. Zaznacza przy tym, że marsz jest bardzo dobrze zorganizowany, a uczestnicy mają swobodny dostęp do wody, jedzenia, a także przenośnych namiotów. Portal ten nie wierzy jednak w religijny charakter tej inicjatywy. Zwraca uwagę, że w jednej z procesji uczestniczy znany członek dawnej Partii Regionów, Ołeksandr Wikul. Według ukraińskiej organizacji „Informacyjny Opór”, o wyraźnie proukraińskim, a wręcz propagandowym charakterze, na terytorium kontrolowanym przez separatystów lokalni duchowni oraz „aktywiści” zachęcają miejscowych do podróży do części Donbasu kontrolowanej przez Kijów celem dołączenia do procesji. Oskarżają też donbaskich separatystów o to, że faktycznie współorganizują całą akcję.

Z kolei część źródeł podaje, że procesje spotykają się z prowokacjami. Na oficjalnej stronie Cerkwi podano, że na pograniczu obwodów połtawskiego i charkowskiego działacze Prawego Sektora próbowali zakłócić pochód. Według przedstawicieli UKP, maszerowali oni w równoległej kolumnie, z czerwono-czarnymi flagami i obrażali uczestników procesji.

11 lipca rzecznik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego nazwał akcję UKP PM „marszem rosyjskiego świata do Kijowa” i stwierdził, że jest to „antymajdan”.

W sieci zamieszczono nagrania i zdjęcia przedstawiające procesje zdążające do Kijowa.

euromaidanpress.com / news.church.ua / expres.ua / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply