W NPR zawarto zasadnicze założenie, że doktryna jądrowa Rosji jest ofensywna, że zostanie jakoś wykorzystana w połączeniu z konwencjonalnym atakiem, aby zastraszyć Stany Zjednoczone i ich sojuszników, tak by ci nie odpowiadali na agresję Rosji przeciwko innemu państwu. To może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością – pisze Matthew Bodner na łamach Defensenews.com.

Jeśli chodzi o Rosję, Nuclear Posture Review (NPR – Przegląd Polityki Nuklearnej), opublikowany przez administrację Trumpa, nie szczędzi ciosów. Rosyjska armia, a szczególnie jej zmodernizowane siły nuklearne, została obszernie opisana w raporcie. Rosji poświęcono tam nieporównywalnie więcej uwagi niż innym potencjalnym przeciwnikom nuklearnym, jak np. Chinom.

Rdzeń proponowanej przez NPR strategii w odniesieniu do Rosji opiera się na rozumieniu rosyjskiej doktryny nuklearnej jako raczej ofensywnej niż defensywnej. Zauważa się kolosalną przewagę Rosji, jeśli chodzi o niestrategiczną broń nuklearną, którą według autorów raportu Moskwa wykorzysta do eskalacji konfliktu, jak również do zastraszania USA w celu nakłonienia Stanów do wycofania się.

Ta ocena wywołała zrozumiałe kontrowersje w Moskwie, gdzie władze przez lata podkreślały, że szeroko zakrojony program modernizacji nuklearnej kraju był całkowicie defensywny. W rzeczy samej, były rosyjski ambasador w USA Sergiej Kisljak powtórzył to kilka razy podczas ostatniej konferencji bezpieczeństwa w Monachium.

„Staraliśmy się słuchać tych wyjaśnień [amerykańskich], ale żeby być szczerym, nie otrzymaliśmy jasnego odpowiedzi”, powiedział Kisljak. „Poza tym mamy wrażenie, że nasi amerykańscy koledzy patrzą na [taktyczną] broń nuklearną bardziej jak na oręż wojenny niż klasyczne narzędzie odstraszania. To rodzi dodatkowe pytania”.

Uwagi Kisljaka były trochę delikatniejszą wersją oświadczenia wydanego przez rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych 3 lutego, kiedy NPR został opublikowany, w którym nazwano NPR „antyrosyjskim” i zaprzeczono, by Rosja posiadała jakąkolwiek strategię zaniżającą próg pierwszego użycia broni nuklearnej czy jakiekolwiek inne agresywne strategie. Rosja zdecydowanie twierdzi, że rosyjska doktryna jądrowa „jasno ogranicza” użycie broni nuklearnej do dwóch hipotetycznych scenariuszy obronnych: w odpowiedzi na atak na Rosję bądź jej sojuszników (z użyciem nuklearnej lub innej broni masowego rażenia) albo w odpowiedzi na zagrożenie konwencjonalnym atakiem, który może narazić istnienie państwa.

Zobacz także: Śmierć frajerom

Jest to prawdopodobnie jedynie posunięcie retoryczne, powszechne w większości rosyjskich stwierdzeń.

„Nie oczekuję żadnych radykalnych zmian w Rosji”, mówi Pavel Podvig, redaktor bloga Russian Forces. „To pewne, że Rosja wykorzysta tę okazję, aby uzasadnić swoje nowe programy, ale naprawdę nie potrzebuje NPR, by to zrobić. I tak ma już wszystko, czego potrzebuje”.

Rzeczywiście, kiedy Rosja inwestowała w nuklearną modernizację, jej wysiłki miały na celu głównie zachowanie istniejących możliwości lub ich aktualizację w celu sprostania nowoczesnym potrzebom. Większość rosyjskich kroków związanych z rozbrojeniem skupiła się raczej na rozszerzaniu konwencjonalnych możliwości, takich jak pocisk manewrujący Kalibr.

Ogólnie rzecz ujmując, rosyjscy analitycy są zakłopotani twierdzeniem NPR, mówiącym że Rosja przyjęła doktrynę tzw. „eskalacji w celu deeskalacji” w odniesieniu do broni jądrowej.

„Nie wydaje mi się, byśmy obniżyli nasz próg nuklearny”, mówi Wladimir Frolow, moskiewski analityk ds. polityki zagranicznej. W rzeczywistości idziemy w przeciwnym kierunku – inwestowania w dalekosiężne, nienuklearne zdolności odstraszania, aby dać nam więcej opcji przed atakiem. Nawet wtedy wątpię, by Rosja postrzegała ograniczone wykorzystanie energii jądrowej w Europie jako wykonalną opcję.

Zobacz także: Dlaczego Putin ma obsesje na punkcie tarczy antyrakietowej?

Jedyną rzeczą w NPR, która naprawdę niepokoi Moskwę, mówi Frolow, jest obniżenie progu użycia energii jądrowej w USA w odpowiedzi na nienuklearne ataki, takie jak cyberatak, „co jest absurdem”. Głowice bojowe o niskiej wydajności [taktyczne ładunki jądrowe] zamontowane na istniejących systemach również budzą zastrzeżenia Moskwy, ponieważ ta nie będzie wiedzieć jaki rodzaj głowic został w ich kierunku wystrzelony.

Podczas gdy te aspekty NPR mogą trapić Moskwę, rozumienie rosyjskiej strategii w dokumencie może okazać się błędne. Według Podviga, „NPR bazuje na nieodpowiednim rozumieniu rosyjskiej strategii”. Zamiast wczesnego użycia lub eskalacji w celu deeskalacji, Rosja stara się wywoływać niepewność co do swojej gotowości i zdolności.

“Z tego punktu widzenia (a w zasadzie z każdego), w NPR, nie ma niczego, co mogłoby wpłynąć na rosyjską strategię” – twierdzi Podvig. „Jakiekolwiek wyobrażenie będzie miała Rosja na temat wykorzystania energii jądrowej, nie rozumiem w jaki sposób taktyczna głowica Trident mogłaby je zmienić”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W NPR zawarto również zasadnicze założenie, że doktryna jądrowa Rosji jest ofensywna, że zostanie jakoś wykorzystana w połączeniu z konwencjonalnym atakiem, aby zastraszyć Stany Zjednoczone i ich sojuszników, tak by ci nie odpowiadali na agresję Rosji przeciwko innemu państwu. To może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością, gdyż rosyjska doktryna wyraźnie przewiduje, że Rosja gra rolę obrońcy.

“Niektórzy decydenci wierzą, że Rosja posiada ofensywną strategię nuklearną, ale niewiele jest dowodów na poparcie tej tezy ponieważ asymetryczna eskalacja, gdy wygrywasz konwencjonalnie, jest prawie nieprawdopodobna”, mówi Michael Kofman, ekspert zajmujący się rosyjską armią w think-tanku CNA w Virginii. „Rosja przejęła dawną strategię NATO mówiącą o elastycznej odpowiedzi, która mówi o celowej eskalacji w przypadku przegrywania konwencjonalnego konfliktu”.

Oznacza to, że jeśli Rosja zostanie zaatakowana, użyje defensywnie broni nuklearnej, tak jak każde inne państwo uzbrojone w broń jądrową. Pomysł, że naród może prowadzić tylko konwencjonalną wojnę przeciwko innej nuklearnej sile, argumentuje Kofman, jest dziwną fantazją, pod którą niewielu podpisałoby się podczas zimnej wojny. Rosja wykorzysta broń nuklearną, jeśli przegra wojnę obronną z USA. To jest proste.

„Oni [amerykańscy decydenci] chcą powstrzymać Rosję przed użyciem broni nuklearnej, by prewencyjnie zapobiec konfliktowi. Wydaje się to odpowiedzią na problem, który nie istnieje”, mówi Kofman. „Obawiają się, że Moskwa wymyśliła jakąś sprytną strategię, przewidującą użycie jednej lub kilku nuklearnych pocisków. Wręcz przeciwnie, wszystko wskazuje na to, że Rosja posiada arsenał na dużą skalę z przemyślanym sposobem wykorzystania, jeśli zostanie zostanie do tego zmuszona.”

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Starając się dopasować do znacznie większych możliwości Rosji w dziedzinie niestrategicznej broni jądrowej, NPR proponuje dobicie wielkiego handlu: konflikt pomiędzy nuklearnymi potęgami będzie powstrzymywany przez ryzyko niekontrolowanej nuklearnej eskalacji. Jeśli jednak inwestujesz w strategie na różnych poziomach kontrolowanej nuklearnej eskalacji, to w rzeczywistości czynisz konwencjonalny konflikt bardziej prawdopodobnym.

Zobacz także: Taktyczna broń nuklearna: dlaczego USA nie wykorzystały jej w Wietnamie?

Ale ostatecznie nie jest to największy problem z podejściem NPR do Rosji, argumentuje Kofman. NPR jest „studium przypadku” o tym, jakich komunikatów nie wysyłać do przeciwników. W Moskwie dokument może zostać uznany za dowód, że rosyjskie inwestycje w niestrategiczną broń nuklearną przyniosły pożądany skutek: decydenci i urzędnicy wojskowi na Zachodzie są głęboko zaniepokojeni wpływem, jaki mogłaby mieć taka broń.

„Czytając NPR trudno jest oprzeć się wrażeniu, że Stany Zjednoczone desperacko boją się broni nuklearnej. Czemu tak głośno chcemy to komunikować, pozostaje tajemnicą”  – mówi Kofman – „Sugeruje to, że ich [niestrategicznych rodzajów broni atomowej] użycie przez Rosję mogłoby strategicznie zmienić charakter każdego konfliktu z punktu widzenia Waszyngtonu i biorąc pod uwagę, że w prawie wszystkich przypadkach stawki dla Pentagonu są prawdopodobnie znacznie niższe niż te dla Moskwy, wzmocnienie skuteczności takich zdolności tylko zachęci rosyjskie władze do inwestycji w systemy dwuzadaniowe oraz w niestrategiczną broń jądrową”.

Matthew Bodner

Tłumaczenie: Anna Krajewska

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply