Komisja Europejska podkreśla, komentując wznowienie budowy gazociągu Nord Stream 2, który ma na celu połączenie połączenie rosyjskiego Wyborg i niemieckiego Greifswald, że nie leży to we wspólnym interesie Europy.
Niemniej jednak celem Komisji zawsze było zapewnienie, aby Nord Stream 2, jeśli zostanie zbudowany, działał w sposób przejrzysty i niedyskryminujący z odpowiednim nadzorem regulacyjnym, zgodnie z kluczowymi zasadami międzynarodowego i unijnego prawa energetycznego – zaznacza KE, cytowana w środę przez Polską Agencję Prasową (PAP).
Komisja podkreśla także, że wdrażanie polityki energetycznej UE leży zarówno w gestii instytucji unijnych, jak również poszczególnych państw członkowskich. Zwraca uwagę, że od wejścia w życie znowelizowanej dyrektywy gazowej UE w 2019 r. w Unii obowiązują jasne zasady, dotyczące wszystkich gazociągów, które łączą europejski rynek gazu z krajem trzecim oraz mają na celu zapobieganie preferencyjnemu dostępowi do rynku.
“Ponadto Komisja uważnie śledzi dostosowanie (prawa krajowego – red.) do dyrektywy. Niemcy notyfikowały o pełnym dostosowaniu, co ma znaczenie dla Nord Stream 2” – informuje KE. Dyrektywa gazowa UE, którą przywołuje KE zakłada, że operator gazociągu musi być niezależny od dostawcy gazu. Zmiana obejmuje także firmy spoza Wspólnoty, m.in. rosyjski Gazprom i budowlanego operatora gazociągu Nord Stream 2.
Zobacz także: Media: USA ostrzegają europejskie firmy zaangażowane w Nord Stream 2 przed sankcjami. Część się wycofała
Przypomnijmy, że w poniedziałek zezwolenie na natychmiastowe wznowienie budowy niemieckiego odcinka gazociągu Nord Stream 2 po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec, które zostało wydane w piątek przez Federalny Urząd Żeglugi Morskiej i Hydrografii (BSH), zostało zawieszone na skutek zaskarżenia go przez dwie organizacje ekologiczne.
W poniedziałek władze USA poinformowały Niemcy oraz pozostałych partnerów europejskich o zamiarze nałożenia sankcji na rosyjską barkę „Fortuna” oraz na jej armatora, którym jest rosyjska spółka KVT-RUS.
Zobacz także: Rosja: Media: Konstanta potencjalnym ubezpieczycielem Nord Stream 2
Przypomnijmy, że Kongres USA przyjął ustawę National Defense Authorization Act (NDAA), która zawiera przepisy nakładające sankcje na wszelkie firmy świadczące usługi modernizacyjne dla statków pracujących przy rurociągu Nord Stream 2 lub świadczące usługi ubezpieczeniowe i certyfikacyjne dla projektu.
Ukończeniu budowy gazociągu Nord Stream 2 sprzeciwiają się dwa główne obozy polityczne w USA – Demokraci i Republikanie.
Także Polska, państwa bałtyckie i USA mocno sprzeciwiają się budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu. Argumenty przeciw budowie Nord Stream 2 dotyczą możliwości większego uzależnienia Europy od rosyjskiego surowca oraz rozszerzenia wpływów Kremla.
Zwolennikami projektu są Niemcy, Austria oraz kilka innych krajów UE.
Zobacz także: Pieskow: Nord Stream jest obiektem brutalnej presji ze strony USA
pap / wnp.pl / Kresy.pl
To jest inwestycja prywatnych firm, a nie UE. KE zabiera głos w tej sprawie niepotrzebnie, bo ma goowno do gadania, skoro ta inwestycja spełnia normy prawa europejskiego.