Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zamieścił w mediach społecznościowych swój komentarz do oświadczenia Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, który wyraził swoje zaniepokojenie odejściem dziennikarki Elizy Michalik z Superstacji. Jak wynika z informacji przekazywanych później przez duchownego, Facebook “zablokował” jego wpis o Bodnarze.
Odejście Michalik z Superstacji jest związane ze zmianą strategii tego kanału – zarząd stacji należącej do Polsatu zdecydował, że odchodzi ona od tematyki politycznej. W związku z tym Michalik, znana od czasu przejścia do tej stacji w 2007 roku z ostrych lewicowo-liberalnych poglądów (wcześniej pracowała dla propisowskiej “Gazety Polskiej”, katolickiego “Gościa Niedzielnego” i konserwatywnego “Ozonu”), których nie ukrywała na antenie, zdecydowała o odejściu z Superstacji. “Nie wyobrażam sobie moich programów bez tematyki politycznej. To dla mnie zbyt nagła zmiana, dlatego zdecydowałam się odejść” – tłumaczyła Wirtualnym Mediom.
Odejście z pracy liberalno-lewicowej dziennikarki zaniepokoiło Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Napisał on w środę na Twitterze, że fakt ten jest “niezwykle ważnym powodem do refleksji nad stanem wolności mediów w Polsce”. RPO zadał też pytanie, czy nie kurczy się przestrzeń debaty publicznej w Polsce.
Odejście @EMichalik z @tvsuperstacja to niezwykle ważny powód do refleksji nad stanem wolności mediów w Polsce. Red. Michalik sobie zawodowo poradzi. Nie mam co do tego wątpliwości. Ale czy nie kurczy nam się kolejny raz przestrzeń debaty publicznej? @PressRedakcja @oko_press
— Adam Bodnar (@Adbodnar) 5 czerwca 2019
Jedną z osób, które odniosły się do wpisu Bodnara, był ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Doradził on Bodnarowi na Facebooku, by zajął się bardziej poważnymi sprawami niż “lobbowanie na rzecz osoby zatrudnionej w prywatnej stacji”. Zasugerował mu też złożenie rezygnacji.
Okazało się, że taki wpis spotkał się z ostrą reakcją Facebooka. Jak napisał później ks. Isakowicz na Twitterze, Facebook “zablokował” jego wpis. Z korespondencji ujawnionej przez duchownego wynika, że Facebook ograniczył widoczność postu o Bodnarze. “Tylko Ty możesz zobaczyć ten post”. – informację o takiej treści otrzymał duchowny.
“Proszę jak wygląda wolność słowa w Trzeciej RP! Przed chwilą FB Marka Zuckerberga zablokował mój wpis o RPO. Czy Adam Bodnar zaprotestuje przeciw tej cenzurze z taką samą determinacją jak ws. Elizy Michalik? – zapytał duchowny na Twitterze.
Proszę jak wygląda wolność słowa w Trzeciej RP! Przed chwilą FB
Marka Zuckerberga zablokował mój wpis o RPO. Czy @Adbodnar zaprotestuje przeciw tej cenzurze z taką samą determinacją jak ws. @EMichalik? @DoRzeczy_pl @Tysol @wPolityce_pl @PR24_pl @tvpolsat_info @PAPinformacje pic.twitter.com/gOeItoaYDm— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 5 czerwca 2019
Ks. Isakowicza-Zaleskiego w obronę wziął m.in. publicysta “Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz. “Lewactwo z fejsbuka szaleje. Co we wpisie ks. dobrodzieja może być choćby najbardziej naciąganym pretekstem jego zablokowania?” – pytał na Twitterze. “Niech ktoś panu RPO Adamowi Bodnarowi prześle wywody Pawła Wrońskiego o tym, że prywatny właściciel mediów ma prawo i wie co robi, pisane, gdy Hajdarowicz niszczył “Uważam Rze” i “Rzeczpospolitą”. Pan Bodnar przeczyta takiego ałtoryteta, to się zaraz uspokoi” – stwierdził w innym tweecie Ziemkiewicz.
Post ks. Isakowicza-Zeleskiego jest obecnie dostępny na Facebooku, co sugeruje, że serwis ten zmienił jego widoczność.
CZYTAJ TAKŻE: Facebook blokuje posty portalu Kresy.pl
Kresy.pl / Facebook / Twitter
Dlatego właśnie olewam szajsbooka.