„Strzał w tył głowy w rowie katyńskim na czas” – jest akt oskarżenia za „żarty” ze zbrodni katyńskiej

Prokuratura przygotowała akt oskarżenia dotyczący 21-letniego Bartosza T., który w ub. roku żartował ze zbrodni katyńskiej i, według prokuratury, propagował totalitarny ustrój ZSRR. Był wówczas członkiem partii Zmiana.

W 2016 roku Bartosz T. , wówczas działacz partii Zmiana w Wielkopolsce, zamieścił na Facebooku zdjęcie z grafiką z sierpem i młotem, a także komentarz odnoszący się do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. „Żartował”, jak sam twierdził, że startuje tam w konkurencji, którą jest „strzał w tył głowy w rowie katyńskim na czas”.

Jak poinformowano, według prokuratury Bartosz T. dopuścił się czynu propagowania totalitarnego ustroju Związku Radzieckiego. Do sądu w Poznaniu przesłano już akt oskarżenia. W toku śledztwa potwierdzono, że T. w momencie dokonania wpisu pozostawał członkiem partii Zmiana.

Czytaj więcej: Znany działacz partii Zmiana wulgarnie obraża „Inkę”

W śledztwie sam przyznał, że „działacze tej partii pochwalają działalność reżimów komunistycznych, takich jak PRL za rządów Bieruta, Gomułki czy Jaruzelskiego, ZSRR w czasach stalinowskich czy Korea Północna”. Ponadto, według ówczesnego działacza Zmiany, osoby z tej partii miały ośmieszać mniej radykalne postaci ruchu komunistycznego. Te zapisy nie znalazły się w oficjalnych dokumentach partii Zmiana.

Oskarżony miał się tłumaczyć, że flagę ZSRR zamieścił na swoim profilu dla żartu, swój wpis o strzale w tył głowy określił zaś jako „grubiański i chamski”, ale nie chciał nim nikogo obrazić. Podkreślił, że nie popiera praktyk stosowanych przez reżimy totalitarne, a także, że nie chciałby być ich ofiarą.

Prokuratura nie uznała jednak tych wyjaśnień za wiarygodne. Według prokuratury, T. swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu propagowania reżimów totalitarnych, a także pochwalania skrajnej działalności takich reżimów, jaką była zamordowanie w lesie katyńskim oficerów Wojska Polskiego. Stąd zarzut dotyczący propagowania ustroju totalnego państwa stojącego za tą zbrodnią. Jak zaznaczono, był to czyn publiczny, ponieważ zdjęcie i wpis zamieszczone były na ogólnodostępnym profilu portalu społecznościowego. Teraz sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Poznaniu.

ZOBACZ: Symbole komunistyczne w miejscu kaźni Polaków – działacze partii Zmiana w Hucie Pieniackiej [+FOTO]

Wpolityce.pl / Kresy.pl