Prezydent Andrzej Duda w swoim przemówieniu z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja wezwał do przeprowadzenia nowej reformy konstytucyjnej. Posłanka Krystyna Pawłowicz jest krytyczna wobec prezydenckiej propozycji.
Prezydent uznał, że rok 2018 powinien zostać poświęcony konsultacjom społecznym w temacie ewentualnych zmian konstytucyjnych, jakich chcą obywatele. “Chcę, żeby w sprawie konstytucji Rzeczypospolitej odbyło się w 2018 roku referendum” – mówił wczoraj Andrzej Duda. Wydaje się, że propozycja ta zaskoczyła polityków partii rządzącej z której wywodzi się prezydent.
Do sprawy odniosła się o posłanka Krystyna Pawłowicz, profesor prawa konstytucyjnego, w latach 2007-2011 sędzia Trybunału Stanu, a obecnie posłanka PiS, członek sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Pomysł konsultacji społecznych i referendum ws. zmiany konstytucji uznała ona za nietrafiony – “Jak ma wyglądać >>udział Polaków<< w debacie konstytucyjnej skoro większość mediów papierowych i elektronicznych jest nadal w niemieckiej dyspozycji?” – pytała Pawłowicz.
Posłanka PiS uznała również, że w czasie “rewolucji”, jaką według niej przeprowadza partia rządząca nie można zmieniać konstytucji. Według niej rząd musi uporać się z wieloma wyzwaniami politycznymi, zanim rozpocznie zmianę konstytucji.
Czytaj także: Petru chce pozbawienia immunitetu poseł Pawłowicz
wprost.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!