Xi Jinping spotka się z Władimirem Putinem

Xi Jinping po raz pierwszy od ponad dwóch lat opuści Chiny i uda się w tym tygodniu do Azji Środkowej, gdzie spotka się z Władimirem Putinem – poinformowała w poniedziałek agencja prasowa Reuters.

Jak poinformowała w poniedziałek agencja prasowa Reuters, Xi Jinping po raz pierwszy od ponad dwóch lat opuści Chiny i uda się w tym tygodniu do Azji Środkowej, gdzie spotka się z Władimirem Putinem.

Prezydent Chin spotka się z Putinem na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy w starożytnym mieście Jedwabnego Szlaku Samarkanda w Uzbekistanie. Chiny potwierdziły podróż w poniedziałek.

Doradca Putina ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow powiedział dziennikarzom w zeszłym tygodniu, że rosyjski prezydent ma spotkać się z Xi na szczycie. Kreml odmówił podania szczegółów ich rozmów.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kazachstanu ujawniło wcześniej, że przewodniczący ChRL przybędzie z wizytą do tego państwa 14 września. Xi Jingping spotka się z prezydentem Kazachstanu Kasymem-Żomartem Tokajewem. W czasie jego wizyty zostaną także podpisane dwustronne dokumenty, powiedział rzecznik kazachstańskiego resortu Ajbek Smadijarow, na którego powołała się japońska agencja informacyjna Nikkei.

Przypomnijmy, że już wtedy pojawiły się nieoficjalne informacje, że w kuluarach szczytu Xi Jingping odbędzie dwustronne spotkanie z prezydentem Władimirem Putinem.

W lipcu wiceszef MSZ Chin oświadczył, że Pekin chce wzmocnić strategiczną koordynację z Rosją oraz dalszą współpracę w formułach wielostronnych, m.in. w grupie G20.

Ma Zhaoxu wyraził opinię, że pod kierunkiem przywódców obu krajów, Xi Jinpinga i Władimira Putina, relacje chińsko-rosyjskie utrzymały wysoką dynamikę rozwoju. Dodał, że Chiny są skłonne poszerzać praktyczną współpracę w różnych dziedzinach.

W komunikacie chińskiego MSZ napisano, że Denisow także pozytywnie ocenił relacje dwustronne. Zadeklarował, że Rosja jest skłonna do współpracy z Chinami na rzecz realizacji “ważnego konsensusu” osiągniętego przez przywódców obu państw.

Kresy.pl/Reuters