600 żołnierzy z 1. Brygady i 1. Dywizji Kawalerii trafi do Polski i krajów nadbałtyckich. Pentagon tłumaczy ten krok intencją zapewnienia bezpieczeństwa sojusznikom obawiającym się Rosji.

Wyposażenie jednostek stacjonujących na stałe w Fort Hood w Teksasie to m.in. czołgi M-1 Abrams, bojowe wozy piechoty Bradley i transportery opancerzone.

Amerykańskie jednostki z Teksasu zjawią się w Europie Wschodniej w październiku, zastąpią one stacjonujące we Włoszech pododdziały 173. Brygady Powietrznej. Oprócz sił lądowych do Polski i krajów bałtyckich przylecą samoloty F-16. Te jednak będą skierowane do zadań patrolowania przestrzeni powietrznej nad Litwą, Łotwą i Estonią.

Amerykańscy żołnierze przeprowadzają z Polakami, Litwinami,Łotyszami i Estończykami ćwiczenia w ramach programu “Atlantic Resolve”.

stripes.com/Kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • tutejszym
      tutejszym :

      Panie Maczek, Pański spokojny sen zależy raczej od psychotropów, które co wieczór, pod kontrolą dostajesz. Ja osobiście cieszę się że zostaną postawione obiekty pomocnicze, np. sławojki. Niech no ktoś zechce zaatakować obiekty amerykańskie na terenie RP. Broniąc ich Amerykanie bronić będą również naszego terytorium. Stąd ten atak FR na “agresywną politykę USA na terenie państw Europy Środkowej”.

      • maczek
        maczek :

        @Tutejszym: 15.08.2014 06:56). Jak zwykle błyszczysz,,ynteligencjom” I to dziwne marzenie o sławojkach nic z tego w twoim wydaniu tylko pieluchomajtki , nikt z personelu szpitala psychiatrycznego w którym przebywasz nie będzie zajmował się twoim marzeniem , raz na 8 godzin wymiana i tyle . CO DO AMERYKANÓW MIMO ŻE I TAK TEGO NIE ZROZUMIESZ NIE TEN POZIOM INTELEKTUALNY ( I TA AMNEZJA STARCZA) UDZIELĘ CI ŁASKAWIE INFORMACJI . AMERYKANIE PRZY PIERWSZYCH SYMPTOMACH ZAGROŻENIA SPAKUJĄ MANATKI I WYNIOSĄ SIĘ Z POLSKI . TYLKO TAKI PENSJONARIUSZ Z.PSYCHIATRYCZNEGO JAK TY NIE UMIE WYCIĄGNĄĆ WNIOSKÓW Z ICH POMOCY W TEHERANIE E.C.T. ZAPEWNE TYLKO I WYŁĄCZNIE PERSONEL POZWALA CI BAWIĆ SIĘ KOMPUTEREM BO ODCIĄŻASZ GO OD SWOICH CHORYCH WYMAGAŃ . A JAKO CHORY PSYCHICZNIE NIE ODPOWIADASZ ZA SWOJE DZIAŁANIA . ŻYCZĘ CZĘSTSZYCH WYMIAN PIELUCHOMAJTEK NA ŚWIEŻE . I PISZ SOBIE DALEJ TE SWOJE DYRDYMAŁY.

  1. jan53
    jan53 :

    Jedynym wyjściem jest zwiększenie armii zawodowej o przynajmniej 15/20tys.zolnierzy i rozmieszczenie ich przy wschodniej granicy.Bardzo dobrze je wyposazyc w nowoczesna bron i przeszkolić w jej działaniu.Poprawi się infrastruktura na wschodzie RP której brak.A rozmieszczenie 3/4 dywizji czy brygad da tez prace w okolicznych miastach i miasteczkach.Poza tym Polak walczy o swoje – kraj,rodzine i zycie.Amerykanin będzie ewakuowany gdy może być “goraco” i tyle będzie z niego pożytku.Jezeli chodzi o pomoc NATO to tez jest problematyczna ponieważ każdy kraj podejmuje decyzje indywidualnie wiec może ta pomoc wygladac tak jak w 1939r.Owszem dostarcza nam zapewne bron,ale nie zolnierzy,wiec musimy i tak liczyc na siebie.Nie rozumiem tylko zachwytu naszych politykierów nad NATO?To przypomina entuzjazm Becka i Moscickiego w maju 1939r. i obiecanej pomocy “aliantów”.Widac historia niczego nie nauczyla tych matolow.Jedyni którzy wyciągnęli wnioski to Zydzi.Wystarczy popatrzeć na ich armie.

    • ruskiagent
      ruskiagent :

      Z tą nowoczesną bronią nie należy przesadzać, ważniejsza jest organizacja i taktyka, której to organizacji Wojsko Polskie nie posiada wcale. Lepiej już by było wrócić do organizacji z lat 80tych, tj. z okresu największej siły Wojska Polskiego. WP należy całkowicie przeformować, zlikwidować obecną armię urzędników w mundurach i zastąpić ją silną armią zawodową liczącą przynajmniej 10 dywyzji zmechanizowanych wspieranych przez oparte na powszechnym poborze wojska terytorialne, tworzące w razie wojny dywizje piechoty. Oczywiście należy wesprzeć to silnym lotnictwem myśliwskim, mającym głównie na celu osłonę sił lądowych przed lotnictwem wroga(przy czym lotnictwem latającym na normalnych myśliwcach, a nie na jakimś wielozadaniowym złomie typu F16, których z resztą i tak mamy 40, a latają 4 do których i tak nie ma uzbrojenia) oraz helikopterami szturmowymi, wspomagającymi wojska lądowe bezpośrednio. A jeśli chodzi o sprzęt, to należy go szukać raczej na wschodzie niż na zachodzie, ponieważ obecny sprzęt zachodni(poza czołgami Leopard 2) nie nadaje się do prowadzenia wojny konwencjonalnej, tylko do zwalczania partyzantki. Obecnie sprawą najpilniejszą jeśli chodzi o sprzęt jest doprowadzenie do lotu wszystkich F16 i uzbrojenie ich, oraz wymiana BWP-1 na coś nowszego lepiej uzbrojonego, choćby BWP-2 doposażonego w nowoczesny, komputerowy system kierowania ogniem, wyrzutnię ppk. Spike oraz ze wzmocnionym pancerzem(aczkolwiek tak, aby wóz mógł dalej pływać z marszu)

      • jan53
        jan53 :

        Kongres USA ponoc wyrazil zgode na zakup przez RP pociskow kierowanych AGM-158 JASSM do F-16.Zasieg maja ok.300km.W przyszłym roku będą pierwsze proby z podobnym pociskiem tylko o zasiegu 1000km.F-16 nie sa złomem ponieważ od 40 lat sa ciagle modernizowane.Te nasze sa jednymi z lepszych w tej klasie.Oferta nowa to F-18 Glower do walki elektronicznej i zwalczania radarow.Ponoc MON chce kupic 7/8 szt.Owszem tych F-16 jest za mało.Przydaloby się drugie tyle.Oferta tania jest z Holandii na 60szt.Problem jest jednak w infrastruktorze – brak lotnisk i hangarow do nich.Obecnie “Kraby” po strzelaniu na torunskim poligonie sa ponoc rewelacyjne.Zasieg jednych pociskow wynosi 40km.Sa już nowsze o zasiegu 60km.oraz opracowywane nowe tzw.inteligentne “szybujące” o zasiegu 100km.Beda to jedyne pociski z kompozytow i lecące na wysokości 150-200m.Sa proby ich zgrania z namiarem z samolotow.Nie musimy niczego kupować na wschodzie.Niech tylko kasa będzie odpowiednio wydawana przez madrych ludzi a możemy mieć armie tak uzbrojona ze ciężko będzie nas pokonać – oczywiście konwencjonalnie.