Wyjaśniamy sytuację z Pikio.pl, przepraszamy za nieumyślny plagiat i odpowiadamy na agresywny atak

Redakcja portalu Kresy.pl przeprasza serwis Pikio.pl za nieumyślne skopiowanie tekstu “Meczet w Warszawie obrzucony świńskimi łbami”. Jednocześnie zaznaczamy, że redakcja Pikio.pl, wbrew jej twierdzeniom, nie kontaktowała się z nami w tej sprawie.

Redakcja Pikio.pl zawiadamia, że tekst “Meczet w Warszawie obrzucony świńskimi łbami” pierwotnie pochodzi z ich portalu. Na portalu Kresy.pl znalazł się on jako kopia artykułu z serwisu PCh24.pl, z którym mamy umowę partnerską i z którym wymieniamy się tekstami bez obowiązku wprowadzania w nich zmian. O tym, że jest to autorski tekst portalu Pikio.pl, dowiedzieliśmy się dopiero od członka redakcji PCh24.pl i po tej ostatniej interwencji wprowadziliśmy zmiany, podając pierwotne źródło.

Redakcja Pikio.pl posunęła się jednak do napisania nieprawdy:

“Próbowaliśmy się skontaktować z redakcją Kresów, ale niestety milczą i wybrali drogę czekania aż temat ucichnie. Chodzi przede wszystkim o zachowanie elementarnych norm funkcjonowania w internecie i chociażby pozorów profesjonalizm”– czytamy.

Oznajmiamy, że nie doszło do prób nawiązania kontaktu z kimkolwiek z redakcji portalu Kresy.pl ze strony Pikio.pl. Tym samym Pikio.pl mija się z prawdą, tak jak we fragmencie: “Redakcja Kresów nie reaguje na żadne wiadomości”.

Za nieumyślne skopiowanie tekstu przepraszamy. Artykuł został skasowany z portalu Kresy.pl. Gdyby jednak redakcja Pikio.pl naprawdę się z nami usiłowała skontaktować, nastąpiłoby to dużo wcześniej.

Jednocześnie cała sprawa posłużyła Pikio.pl jako próba poprawy sobie samopoczucia. Redakcja Pikio.pl twierdzi, że jej portal jest dwa razy większy niż Kresy.pl. Wprawdzie dane te podaje serwis Alexa.com, jednak już Wyceniono.pl szacuje, że Kresy.pl mają średnio 22 750 unikalnych użytkowników dziennie, zaś Pikio.pl jedynie 7 313. Zalecamy z większym dystansem podchodzić do tego typu danych i stosować dla własnego dobra dywersyfikację źródeł. Rady tej udzielamy, mimo że nie mamy w tym żadnego interesu. Wbrew przekonaniu redaktorów Pikio.pl, portal Kresy.pl obejdzie się doskonale bez ich serwisu.

Kresy.pl