Włoski biznes chce postawić winnice i zainwestować w dostawy wody.

Na Krymie przebywała z wizytą delegacja włoskich przedsiębiorców z Veneto, Ligurii, Lombardii, Toskanii, Emilia-Romanii. Włosi odwiedzili m. in. najsłynniejszą winnicę półwyspu – Massandrę. Władze Krymy po wizycie otrzymały propozycja otwarcia izby przemysłowo-handlowej Krymu we Włoszech.

Andriej Nazarow z organizacji „Diełowaja Rossija” (Przedsiębiorcza Rosja) podczas Jałtańskiego Forum Gospodarczego powiedział: Mamy taką propozycję strony włoskiej a dokładnie izby handlowo-przemysłowej z Veneto, która chce otworzyć u siebie izbę Krymu i Włoch.

Krymskie władze chcieliby, aby Włosi wykorzystując swoje doświadczenie zainwestowali w branże oczyszczania wody, produkcji rolniczej, spożywczej i produkcji wina.

Do czasu włączenia Krymu dwa lata temu, w Rosji było 62,4 tys. ha winnic, a po aneksli areał wzrósł do 86,5 tys. ha. Jest to niewiele, w porównaniu do potentatów (Hiszpanii – 1,02 mln ha, Chin – 799 tys. ha i Francj i792 tys. ha), jednak Rosjanie są zainteresowani rozwojem tej gałęzi przemysłu rolniczego.

Sami Rosjanie piją głównie wina krajowe (57,1 proc., razem z winami z Krymu), jednak są to zazwyczaj najtańsze gatunki. Udział Francji wynosi 8,2 proc., Hiszpania 6,6 proc., Włochy 6,2 proc. a Gruzja 4,8 proc.

kresy.pl / rp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply