W stolicy wspólnie demonstrowały trzy największe centrale związkowe. Zgromadziły na swojej demonstracji 100 tysięcy uczestników.
Powiązany z chadekami związek CSC, socjalistyczny FGTB i związany z partią liberalną CGSLB wspólnie wystąpiły przeciw oszczędnościowym planom noawego rządu Charles Michela wywodzącego się z liberalnego Ruchu Reform. Planuje on zamrozić płace w budżetówce, podnieść wiek emertalny i obciąć część świadczeń socjalnych.
Demosntracja na kilka godzin sparaliżowała ruch w centrum stolicy. W ruch poszły policyjne pałki i armatki wodne. Jest czternastu poszkodowanych zarówno wśród demonstrantów jak i funkcjonariuszy, bo demonstranci używali przeciw policji kamieni brukowych i rac. Spłonęło kilka samochodów.
Związkowcy już zapowiadają całą serię strajków. “To największa mobilizacja od lat” – podsumowała Marie Helene Ska z federacji CSC.
dw.de/bbc.com.uk/kresy.pl
Gdzie patrzy Zachod i obroncy praw czlowieka? :))))) Dlaczego nie krzycza, ze rzad belgijski musze zrezygnowac ze stanowiska, jak mowili to Janukowiczewi w Kijowie? Jednym wolno, innym nie