Brytyjski sekretarz obrony potwierdził, że umowa na zakup amunicji 152 mm dla Ukrainy, szacowana na 300 milionów funtów, została już podpisana.

Jak wynika z wtorkowego komunikatu Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, sekretarz obrony potwierdził, że umowa na zakup amunicji 152 mm dla Ukrainy, szacowana na 300 milionów funtów, została już podpisana.

Oczekuje się, że do końca roku zostaną dostarczone tysiące pocisków, co zapewni znaczące uzupełnienie zapasów ukraińskich i będzie zgodne z przyspieszeniem dostaw wsparcia wojskowego od rządu.

Zobacz też: Onet zarzuca PiS pozostawienie produkcji amunicji bez kontroli rządu. Burza w sieci

Umowa na dostawę amunicji artyleryjskiej została zawarta przez Defence Equipment & Support, jednostkę zaopatrzeniową ministerstwa obrony.

Przewiduje ona dostawę 120 000 nowych pocisków w ciągu najbliższych 18 miesięcy, co pobudzi rozwój zdolności przemysłowych w Europie i zapewni niezawodne łańcuchy dostaw, które będą nadal dostarczać Ukrainie niezbędną amunicję.

Ponadto w raporcie napisano, że osiem krajów na całym świecie dołączyło do Wielkiej Brytanii, aby przekazać ponad miliard funtów Międzynarodowemu Funduszowi na rzecz Ukrainy.

Zobacz też: Rz: Od 2022 roku niemiecki Rheinmetall nie zrealizował polskiego zamówienia na pociski artyleryjskie

Dania, Litwa, Holandia i Norwegia potwierdziły latem swoje zamiary zainwestowania dodatkowych środków w Fundusz, aby kupić więcej dronów, które pomogą na froncie, a także sprzęt obrony powietrznej, który pomoże chronić ludność Ukrainy i kluczową infrastrukturę przed ciągłymi rosyjskimi bombardowaniami.

„Brytyjski sprzęt wojskowy nadal udowadnia swoją bezwartościowość dla wysiłków wojennych Ukrainy. Operacja obronna na Łuku Kurskim podkreśla krytyczne znaczenie ciągłego wsparcia. A dzisiejszy kamień milowy dla Międzynarodowego Funduszu dla Ukrainy pokazuje wartość współpracy z naszymi sojusznikami w celu zapewnienia tego wsparcia” — mówi brytyjski sekretarz obrony.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply