Światowa Organizacja Zdrowia poradziła Ukrainie, aby zniszczyła patogeny wysokiego zagrożenia przechowywane w laboratoriach w kraju, aby zapobiec „wszelkim potencjalnym wyciekom”, które mogłyby rozprzestrzenić choroby wśród ludności, poinformowała w czwartek agencja Reuters.
Jak poinformowała w czwartek agencja Reuters, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poradziła Ukrainie, aby zniszczyła patogeny wysokiego zagrożenia przechowywane w laboratoriach w kraju, aby zapobiec „wszelkim potencjalnym wyciekom”, które mogłyby rozprzestrzenić choroby wśród ludności.
Eksperci ds. bezpieczeństwa biologicznego twierdzą, że ruch rosyjskich wojsk na Ukrainie i bombardowanie jej miast zwiększyły ryzyko ucieczki patogenów chorobotwórczych w przypadku uszkodzenia któregokolwiek z obiektów.
WHO poinformowało w e-mailu, że od kilku lat współpracuje z ukraińskimi laboratoriami w celu promowania praktyk bezpieczeństwa, które pomagają zapobiegać „przypadkowemu lub celowemu uwolnieniu patogenów. W ramach tej pracy WHO zdecydowanie zaleciła Ministerstwu Zdrowia Ukrainy i innym odpowiedzialnym organom zniszczenie patogenów wysokiego ryzyka, aby zapobiec potencjalnym wyciekom” – cytuje agencja Reutera.
WHO nie poinformowało, kiedy wydane zostało zalecenie, ani nie przedstawiło szczegółowych informacji na temat rodzajów patogenów lub toksyn znajdujących się w laboratoriach na Ukrainie. Agencja nie odpowiedziała również na pytania dotyczące przestrzegania jej zaleceń.
W środę rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oskarżyła Stany Zjednoczone o prowadzenie laboratorium broni biologicznej na Ukrainie, czemu wielokrotnie zaprzeczał zarówno Waszyngton jak i Kijów.
Zacharowa powiedziała, że dokumenty odkopane przez siły rosyjskie na Ukrainie pokazują „nagłą próbę wymazania dowodów wojskowych programów biologicznych” poprzez zniszczenie próbek laboratoryjnych.
Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba stwierdził, że “obsesja, z jaką rosyjscy urzędnicy fantazjują o nieistniejącej broni biologicznej lub chemicznej na Ukrainie jest głęboko niepokojąca i może wskazywać, że Rosja przygotowuje kolejną, przerażającą operację”.
“Nikt na Ukrainie nie rozwija żadnej chemicznej ani innej broni masowego rażenia” – powiedział z kolei w prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony rozpowszechnia informacje dotyczące rozwoju broni biologicznej na Ukrainie, która miałaby być użyta w Rosji za pośrednictwem nietoperzy i ptaków wędrownych.
Rosyjskie MON twierdzi, że poznało szczegóły projektu UP-4, realizowanego przy udziale laboratoriów w Kijowie, Charkowie i Odessie i zaprojektowanego na okres do 2020 roku.
Jego celem miało być zbadanie możliwości rozprzestrzeniania się szczególnie groźnych infekcji przez ptaki wędrowne, w tym wysoce patogennej grypy H5N1, której śmiertelność dla ludzi sięga 50%, a także choroby Newcastle.
„Spośród wszystkich metod opracowanych w Stanach Zjednoczonych w celu destabilizacji sytuacji epidemiologicznej, ta jest jedną z najbardziej lekkomyślnych i nieodpowiedzialnych, ponieważ nie pozwala kontrolować dalszego rozwoju sytuacji” – przekazano.
Opracowywany miał być również projekt R-781, w ramach którego to nietoperze są używane jako nosiciele potencjalnych środków broni biologicznej.
Według władz rosyjskich, w 2022 roku Amerykanie planowali również eksperymenty w ukraińskich laboratoriach na nietoperzach, ptakach i gadach, aby spróbować uczynić je nosicielami wąglika i afrykańskiego pomoru świń.
Rosja poprosiła o spotkanie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie programów wojny biologicznej USA na Ukrainie w piątek, 11 marca.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!