Peter Doran z Center for European Policy Analysis twierdzi, że oznacza to, że Polska osiągnęła “status kraju, którego sukces ma znaczenie”.
Peter Doran powiedział: “Trwająca w Polsce debata polityczna dotycząca Trybunału Konstytucyjnego i innych kwestii jest obserwowana z uwagą. Uważam, że to dobry znak, bo pokazuje, że Polska w oczach Stanów Zjednoczonych osiągnęła status kraju, którego sukces ma znaczenie. USA bardzo chcą widzieć Polskę odnoszącą sukcesy.”
Ekspert zauważa: “Jako Amerykanin mogę powiedzieć, jak ważne są demokratyczne mechanizmy gwarantujące zachowanie równowagi politycznej. Nawet teraz, w ramach amerykańskiej debaty politycznej, kiedy pojawia się perspektywa prezydentury Donalda Trumpa lub Bernie’go Sandersa, Amerykanie zastanawiają się, jak silne są te mechanizmy w Stanach Zjednoczonych, co stałoby się, gdyby nowy prezydent chciał całkowicie zmienić sposób funkcjonowania kraju. Odpowiedź brzmi, że to właśnie mechanizmy gwarantujące równowagę polityczną wyznaczają granice tego, jak jedna osoba może zmienić organy polityczne”
Według niego, USA chce, żeby Polska była “kotwicą stabilności” w Europie Środkowej. Stwierdził także, że “warto oddzielić debatę o kwestiach bezpieczeństwa, zagrożeniach m.in. ze strony Rosji, które dotyczą zarówno USA jak i Polski, od debaty o polityce”.Są to według niego dwie oddzielne kwestie.
kresy.pl / stooq.pl
W moim odczuciu USA trzymaja strone targowicy w Polsce. Stoja na strazy interesow wielkich korporacji i zydo-masonow
Mam dokładnie takie samo odczucie.
Zgodnie z logiką Petera Dorana, to już wcześniej takie np. Irak i Syria osiągnęły status krajów, których sukces ma znaczenie.
W sumie rozsądna opinia ,sugeruje zachętę do użycia jakiegokolwiek sposobu do ukręcenia łba sprawie TK.
tagore