Poinformował o tym Minister Spraw Wewnętrznych Francji.
W noc noworoczną spalono we Francji jedynie 804 samochody. Minister Spraw Wewnętrznych Bernard Cazanueve powiedział, ze jest to pozytywny wynik bowiem spalono o 14,5 % samochodów mniej niż w roku ubiegłym. Władze twierdzą, że jest to dowód na rosnącą stabilizacje.
TASS/KRESY.PL
My odpalamy fajerwerki, oni podpalają samochody, dla każdego coś miłego, a taki wynik jest spowodowany tylko i wyłącznie wprowadzonym we Francji stanem wyjątkowym, a nie dowodem na cywilizowanie się miłośników urody kóz
Czyżby zaczęli rozdawać samochody nowo przybyłym w ramach wstępnego socjalu? A jak w takim razie wyglądała w tym roku statystyka wypadków, wie ktoś? 🙂
Trzeba przyznać że ten żabojad ma poczucie humoru,może specyficzne ale jednak.