Według nieoficjalnych informacji śledczy badali wątek działania lidera prorosyjskiej Zmiany Mateusza Piskorskiego nie tylko na rzecz Rosji, ale również Chińskiej Republiki Ludowej. Według wiceszefa Zmiany, jest to tylko pretekst. ABW i prokuratura odmawia informacji na ten temat, tłumacząc to niejawnym charakterem postępowania.

Jak podał portal tvn24.pl, śledztwo w sprawie Piskorskiego od kilkunastu miesięcy prowadzi prokuratorski pion do spraw przestępczości zorganizowanej. Śledczy z ABW i prokuratury weryfikują podejrzenia, według których Piskorski działał na rzecz obcego państwa. Podczas wczorajszej akcji ABW został zatrzymany. Według nieoficjalnych informacji, prokuratorzy i ABW badały wątek działania lidera Zmiany na rzecz Chińskiej Republiki Ludowej, a także jego powiązania z Federacją Rosyjską.

Pytania w tej sprawie skierowaliśmy do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która odpowiedziała jedynie, że „wykonuje zadania zgodnie z zapisami art. 5 Ustawy z dnia 24 maja 2002 roku o ABW oraz AW”. „Wszelkie pytania proszę kierować do Prokuratury Krajowej”– czytamy w odpowiedzi.

Z kolei Prokuratura Krajowa poinformowała, że postępowanie prowadzone jest przez Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Warszawie. Ponieważ jego charakter jest niejawny, prokuratura nie udziela żadnych informacji na ten temat . Odmówiono także odniesienia się do informacji dotyczących przyczyn zatrzymania i tego, czy Piskorskiego i innych przedstawicieli Zmiany podejrzewano w związki z ChRL i FR. Jak poinformowała nas Rzecznik Prasowy Prokuratury Krajowej, prok. Ewa Bialik, dziś lub jutro wspomniany Wydział Zamiejscowy ma przedstawić komunikat w tej sprawie.

Jeden z wiceprezesów Zmiany i szef Powiernictwa Kresowego Konrad Rękas napisał na portalu społecznościowym, że wczoraj funkcjonariusze ABW chcieli również wkroczyć do biuro Powiernictwa, żądając zabezpieczenia dokumentów i nośników informacji. Jego zdaniem uczestniczący w akcji funkcjonariusze nie znali języka rosyjskiego, ani ukraińskiego, białoruskiego czy chińskiego. Podał, że w trakcie rewizji ABW zabrała m.in. wydruk deklaracji programowej Kresowego Ruchu Patriotycznego. Zaznaczył, że nie udało im się znaleźć i zabrać dokumentów Powiernictwa Kresowego, których – jak napisał Rękas – szukali pod pozorem “sprawdzania wątku chińskiego””.

„Jeśli Abwera liczy, że na życzenie kijowskich przyjaciół w tak prymitywny sposób zablokuje akcję restytucyjną na Kresach – to jest równie głupia, jak jej banderowscy sojusznicy” –napisał wiceszef Zmiany.

Przeczytaj: ABW w siedzibie partii Zmiana

W środę rano funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego dokonali przeszukań w mieszkaniach członków władz krajowych partii ZMIANA, żądając wydania m.in. twardych dysków, nośników informacji, dokumentów itp. Przedstawiciele partii uznali te działania za formę represji politycznej i „próbę zastraszenia środowisk mających odmienną od lansowanej przez władze RP wizję polskiej polityki zagranicznej, wewnętrznej i społeczno-gospodarczej”.ABW wkroczyła do mieszkań Tomasza Jankowskiego, Mateusza Piskorskiego i Konrada Rękasa. Piskorski został zatrzymany.

“ABW w ramach poszukiwania dowodów na rzekome szpiegostwo Mateusza Piskorskiego zarekwirowała m.in. transparenty, flagi Polski i Zmiany”– podała Zmiana na swoim profilu Facebookowym. Na godz. 12:00 zapowiedziano konferencje prasową w tej sprawie.

Partia Zmiana, założona przez osoby o otwarcie prorosyjskich poglądach, powstała oficjalnie 21 lutego, podczas zjazdu założycielskiego w Warszawie.

Czytaj także: Polscy euroazjaci: idealiści czy agenci?

Zobacz: Symbole komunistyczne w miejscu kaźni Polaków – działacze partii Zmiana w Hucie Pieniackiej [+FOTO]

AKTUALZIACJA

W rozmowie z RMF FM minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński potwierdził zatrzymanie lidera Zmiany oraz, że sprawa dotyczyła działalności szpiegowskiej. „Sprawa dotyczy zarzutu szpiegostwa, ale tak jak mówię informacji będzie udzielała prokuratura. Wiem, że ma zamiar wystąpić z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Mateusza P.”– powiedział Kamiński.

Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. polmont
    polmont :

    Cóż to za tajemną wiedzę posiadali ci ludzie? Śledztwo w sprawie tych trzech osób toczy się już od kilkunastu miesięcy a efektów jak do tej pory brak, więc zdecydowano się na radykalne posuniecie – przeszukanie i zabranie dysków, dokumentów i innych nośników pamięci a nuż coś się trafi? Kilka dowodów już jest: flagi Polski, Zmiany i jakieś transparenty. Kuriozalne jest to, że w przypadku M. Piskorskiego prokuratorzy i ABW badali oprócz jego ew. współpracy z Federacją Rosyjską także to czy działa on na rzecz Chińskiej Republiki Ludowej. Paranoja! Akcja ABW jest na pokaz i formą demonstracji w którym kierunku podąża polska polityka zagraniczna. Przyczyny są dwie. Pierwsza – PIS chce podreperować swój image na zachodzie nadszarpnięty przepychanką wokół Trybunału Konstytucyjnego i wprowadzaniem zmian nie zawsze akceptowanych przez UE. Partia ta wysyła wyraźny sygnał dla zachodu. Polska jak była tak jest nadal wrogo nastawiona do Rosji. Obecne władze nie zawahają się przed każdym krokiem mającym na celu zapobieżenie wszelkiej działalności niezgodnej z demagogią głoszoną przez zachód a także osób mających odmienną wizję odnośnie rozwoju i przyszłości Polski. Przyczyna druga – sprawa Ukrainy. Zarówno Piskorski jak i Rękas dość często zabierają głos jako niezależni komentatorzy w sprawach międzynarodowych, wykazując przy tym dużą wiedzę na poruszane przez nich tematy. Ich artykuły nie są publikowane w polskojęzycznych Axel Springerowych mediach bo są zbyt niewygodne ale w mediach prawdziwie niezależnych – tak. Jeden i drugi narazili się banderowcom z Kijowa za publikacje szczere aż do bólu o dzisiejszej Ukrainie i sytuacji wokół niej a to już banderowcom na pewno się nie spodobało. Żeby tego było mało w roku 2014 M. Piskorski był szefem misji międzynarodowych obserwatorów nadzorujących przebieg referendum na Krymie. Dlatego z dużą dozą prawdopodobieństwa należy przyjąć, że działania ABW są podyktowane „nieformalną prośbą” (może żądaniem?) władz w Kijowie aby ukrócić tego rodzaju praktyki polegające na „obrażaniu” państwa ukraińskiego. I tak oto przy jednym ogniu zostały upieczone dwie pieczenie. Jedna to przypodobanie się zachodowi i potwierdzenie woli swej niezłomnej walki z wszystkim co nie jest antyrosyjskie. Druga to zaspokojenie żądzy odwetu przez banderowców z Kijowa. Tak to wygląda. Prawdziwych szpiegów, dywersantów czy zdrajców nie łapie się w ten sposób !!! Określanie partii Zmiana jako prorosyjska jest jakimś nieporozumieniem. Partia ta nie powstała i nie funkcjonuje po to by popierać Rosję jej cele i zadania są zupełnie inne. To że ta partia nie jest ślepo antyrosyjska nie świadczy o tym , że jest prorosyjska a każdy kto reprezentuje inne poglądy od „standardów” na polskiej scenie politycznej jest automatycznie sklasyfikowany jako „ruski agent”. Przykładem niech tu będzie chociażby Korwin-Mikke, któremu daleko do partii Zmiana. Zarzuty są poważne a spodziewany finał będzie taki, że z powodu braku przekonywujących dowodów śledztwo zostanie umorzone ale smród pozostanie.

  2. leo69
    leo69 :

    W dniu wczorajszym oglądałem w TV Trawam relację na żywo z konsekracji Świątyni Nowej Ewangelizacji !!? w Toruniu. W uroczystości brała udział delegacja PiS z Nadprezesem , panią Premierą , i ministrami. Z większym lub mniejszym skupieniem uczestniczyli w liturgii. W tym samym czasie otrzymałem informasję o na komórkę o akcji ABW w lokalach i mieszkaniach członków Zmiany. Przyjąłem z niedowierzaniem. A jednak. Cały czas miałem jakieś przeświadczenie o tym , że już to gdzieś widziałem. I przypomniałem sobie !! Film – Ojciec chrzestny – finałowa scena filmu – Ojciec chrzestny , Al Pacino w otoczeniu rodziny , w kościele, przy dźwięku organów trzyma do chrztu dziecko, chyba bratanka. W tym czasie jego ” żołnierze” przeprowadzają likwidację przeciwników mafijnych.
    Współczuję panu Piskorskiemu , człowiekowi którego usiłuje się zniszczyć tylko z tego powodu , że nie boi się mieć własnych poglądów i głosić je wbrew oficjalnej linii POPiSdzielców(jaka zgodność i kontynuacja dzieła ) i reszty postyropianowej chołty .

    A Kaczyński znowu brnie w awanturę jak w 2007r , i prawdopodobnie skończy się jak wtedy, utratą władzy i zmarnowaniem głosów milionów osób którzy kolejny raz mu zaufali.

    Ale zero zdziwienia . Cóż można spodziewać się po człowieku który pod czerwono-czarnym banderowskim sztandarem w Kijowie wykrzykiwał – Sława Ukrainie !! a neobanderowska tłuszcza odpowiadała rycząc – hierojam sława !!!

    To jest zwyczajny ZDRAJCA Narodu Polskiego.

  3. poznaniak74
    poznaniak74 :

    A kiedy pojawi się “watek marsjański” w tej sprawie? Toż od “zielonych ludzików” do Marsa droga niedaleka. Czy będą także “procesy pokazowe” jak w latach 50-tych? Z tym ze wtedy “tropiono i obnażano agentów imperializmu Zachodu”, a dzisiaj będa “tropić i obnażać agentów imperializmu Wschodu”…