Włosi przestają radzić sobie z falą migrantów, którzy w ostatnich tygodniach coraz liczniej próbują dostać się z Afryki do Europy.

Nasila się ruch na wodach Cieśniny Sycylijskiej, przez którą nielegalni imigranci przedostają się z północnej Afryki do Europy. Włoskie władze już teraz mają kłopot z ich przyjmowaniem.

UE apeluje do Włoch, by stworzyły nowe „hot spoty”, czyli centra identyfikacji i rejestracji uchodźców. Niebawem mają powstać dwa kolejne. Dotąd otworzono ich pięć, m.in. na wyspie Lampedusa. Włoskie władze chcą jednak, by takie placówki powstały również na morzu. Miałyby służyć przechwytywaniu migrantów, zanim dotrą do brzegów Półwyspu Apenińskiego. Włosi liczą na to, że dzięki temu migranci nie będą mieli dokąd uciekać i będą musieli podporządkować się stawianym im żądaniom.

Włoskie służby przyznają, że wciąż mają trudności z weryfikowaniem tożsamości części osób. Problemy dotyczą także pobierania od nich odcisków palców.

IAR / TVP.info / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply