Przedstawiciele kilku samorządów w powiecie iławskim odpowiedzieli negatywnie na pytanie wojewody warmińsko-mazurskiego czy przyjmą imigrantów, którzy, w związku z dyplomatyczną kapitulacją rządu Kopacz, przyjadą do Polski.
“Gmina nie dysponuje miejscami noclegowymi i mieszkalnymi, które mogłyby zostać udostępnione na potrzeby uchodźców” – poinformował wój gminy wiejskiej Iława Krzysztof Harmaciński – “przede wszystkim musimy chronić własnych mieszkańców”. “Wojewoda dostał od nas odpowiedź, że jako samorząd nie mamy możliwości zaspokojenia potrzeb lokalowych uchodźców” – “Kurier Ilawski” cytuje kierownika referatu spraw społecznych w lubawskim urzędzie miejskim Roberta Swata. Także samorząd miast Susz twierdzi, że dla przyjmowania migrantów nie ma materialnych warunków. Podobne sanowisko zadeklarował samorząd Iławy.
Tymczasem rząd Kopacz za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych próbuje skłonić do przyjmowania migrantów w remizach Ochotniczej Straży Pożarnej. Jej komendanci powiatowi zostali zobowiązani do wytypowania dwóch remiz w każdym powiecie., choć strażacy twierdzą, że chodzi o “działania wspierające”.
kurier-ilawski.pl/kresy.pl
Każda Gmina, czy Powiat, które przyjmą islamistów, będą postrzegani jako “pożyteczni idioci” rezimu platformy obywatelskiej.
Niech Kopaczowa sama da dobry przykład i przyjmie paru migrantów do swojego domu (mieszkania) i t.zw. swojej kancelarii premiera.
To nie jest jej kancelaria tylko narodu a naród sobie nie życzy