Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen obiecała w czwartek, że postawi sobie za cel ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 procent do 2040 roku.
Jak poinformował portal Barrons, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen obiecała w czwartek, że postawi sobie za cel ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 procent do 2040 roku.
Cel ten, stanowiący kluczowy krok w kierunku osiągnięcia celu, jakim jest neutralność węglowa do 2050 r., zostanie uwzględniony we wniosku legislacyjnym skierowanym do 27 państw UE. „Nowe porozumienie w sprawie czystego przemysłu pomoże również obniżyć rachunki za energię” – powiedziała prawodawcom UE, dodając, że „wysokie ceny energii utrudniają naszą konkurencyjność”.
Przedstawiła swój program polityczny, w tym plany dotyczące tanich mieszkań, rewizję przepisów dotyczących pomocy państwa i zaproponowanie podwojenia funduszy mieszkaniowych. „Nasz cel jest jasny: redukcja emisji CO2 o 90% do 2040 r.” – potwierdziła von der Leyen.
Parlament Europejski w czwartkowym głosowaniu poparł pozostawienie Niemki Ursuli von der Leyen na stanowisku przewodniczącej Komisji Europejskiej.
Za pozostawieniem Niemki na stanowisku zagłosowało 401 europosłów, wyraźnie powyżej wymaganej większości 361 głosów. Przeciw zagłosowało 284 członków izby, podał portal Euronews. 15 wstrzymało się od głosu. Główny nurt – Europejska Partia Ludowa (EPL), Socjaliści i Demokraci (S&D) oraz liberałowie z “Odnówmy Europę” (RE) poparli von der Leyen, jednak napięcia w ich szeregach, skłoniły przewodniczącą Komisji Europejskiej do zabiegania także o głosy skrajnie lewicowych Zielonych. Osiągnęła powodzenie, zagłosowało za nią 45, a więc zdecydowana większość z nich, jak podał Rmf24.pl.
Von der Leyen zwróciła się jednak także do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR) czyli frakcji tworzonej głównie przez deputowanych Braci Włochów oraz Prawa i Sprawiedliwości. Wzbudziło to kontrowersje wśród frakcji unijnego głównego nurtu, które niemiecka polityk musiała rozpraszać zapewnieniami o dalszym oddaniu celom “zielonego ładu” forsowanego przez instytucje Unii Europejskiej.
Być może dlatego deputowani PiS (podobnie jak Konfederacji) zagłosowali przeciw, podobni jaki ich włoscy koledzy frakcyjni, choć Rmf24.pl utrzymuje, że sama Meloni się wstrzymała.
W wystąpieniu nowej-starej przewodniczącej KE pojawiła się krytyka misji dyplomtatycznej premiera Węgier, Viktora Orbána, którego wizytę w Moskwie określiła “polityką ustępstw”. Poszła ona jednak dalej, nie wykluczając zmian w konstrukcji Unii Europejskiej poprzez zmiany traktatowe, jak zrelacjonował Polsat News.
Zaproponowała utworzenie nowego stanowiska komisarza ds. obrony w celu kierowania Europejską Unią Obronną i wzywając do stworzenia kompleksowego systemu obrony powietrznej – Europejskiej Tarczy Powietrznej, co jest akcentowaniem elementów programu EPP.
Von der Leyen zapowiedziała też utworzenie nowych stanowisk komisarzy: mieszkalnictwa, obszaru Morza Śródziemnego i sprawiedliwości międzypokoleniowej.
Natomiast w kwestii imigracji kolejna Komisja Europejska „będzie dalej zastanawiać się nad nowymi sposobami przeciwdziałania nielegalnej migracji, przy jednoczesnym poszanowaniu prawa międzynarodowego i zapewnieniu zrównoważonych i sprawiedliwych rozwiązań dla samych migrantów” – powiedziała niemiecka polityk.
Kresy.pl/Barrons
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!