Rosja nie weźmie udziału w Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie. „Rosja izoluje się” – powiedział doradca Białego Domu Ben Rhodes.
„Moskwa, nie biorąc udziału w szczycie, tak jak to robiła w przeszłości, izoluje się”– stwierdził Rhodes podczas konferencji prasowej. Zaznaczył przy tym, że USA i Rosja nadal współpracują i wspólnie dyskutują nad problemami związanymi z bezpieczeństwem nuklearnym. W jego ocenie, decyzja Rosji to dla niej „stracona szansa”.
Rosyjskie MSZ ogłosiło w styczniu, że Rosja nie weźmie udziału w tegorocznym Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie. Tłumaczyła, że powodem jest zmiana formuły tych szczytów. Oceniono, że organizatorzy spotkania proponują tym razem opracowanie „wskazówek” dla Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Globalnej Inicjatywy Zwalczania Terroryzmu Jądrowego, jak również ONZ, Interpolu i Partnerstwa Globalnego. Według Moskwy tego rodzaju rekomendacje staną się próbą narzucenia opinii ograniczonej grupy państw wymienionym organizacjom i inicjatywom międzynarodowym, z pominięciem ich własnych mechanizmów podejmowania decyzji politycznych.
PAP / Kresy.pl
Oświadczenia Białego Domu brzmią jak oświadczenia wariata. Najpierw lata z siekierą, a potem narzeka iż ktoś nie przyszedł do niego na kawę.
ciekawe kto tu izoluje Rosje sami nakładaja sankcje lewackie media trąbia na ruskich pełna rusofobia w życiu społecznym politycy az kipia z nienawiści do moskali to pytanie kto by sie pchal tam gdzie sie go nie chce lepiej zaprosic upadlińców którzy we własnym panstwie maja burdel i nazizm TURKÓW którzy kolaborują z isis i gruzinów co skacza z szabelką na niedzwiedzia gdzie tu sens i logika
Jeśli ktoś Obama zabrać krowy, to jest zły uczynek. Dobry, to jak Obama zabrać komu krowy.